Andrzej Muszyński

Od Urugwaju do Niemiec. Mundial czyli miesiąc fiesty lub rozpaczy

Dwa, trzy mecze... Ale sześćdziesiąt cztery plus karne? Dla wielu to już lekka przesada. Cóż się dziwić? Niektórzy po prostu chcą coś współprzeżywać, a jak mało jest dziś w życiu okazji, by podrzeć się w realu.