Bez reformy nic nie zdziałamy

Rozwój biotechnologii jest u nas opóźniony o 30 lat wobec konkurentów z Zachodu. By ich dogonić, potrzeba nie tylko inwestycji i nowych laboratoriów, ale też radykalnej reformy nauki.

Publikacja: 15.05.2018 20:50

Potrzebna jest umiejętność komercjalizacji wynalazków – podkreślają inwestorzy

Potrzebna jest umiejętność komercjalizacji wynalazków – podkreślają inwestorzy

Foto: Fotorzepa/Tomasz Jodłowski

Jak nadgonić 30 lat zapóźnienia wobec krajów Zachodu i sprawić, by w Polsce powstawały innowacyjne leki o globalnym zasięgu – rozmawiali eksperci zaproszeni do panelu „Biotechnologia w Polsce, kosztochłonna mrzonka czy realna szansa" na EKG w Katowicach.

Podstawowe problemy to finanse, oczywiście, ale także paląca potrzeba reformy polskiej nauki, by naukowcy nie uciekali za granicę. Inwestorów może zachęcić skuteczna ochrona własności intelektualnej, a rozwój nowych firm – infrastruktura i laboratoria.

Podstawa to nauka

– Nie wierzę w polską naukę – powiedział prof. Tadeusz Pietrucha z Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP: – Dopóki nie będzie radykalnej reformy nauki, która zapewni mobilność, umiędzynarodowienie, pozytywny dobór w środowisku, nie wierzę, że coś zdziała w obszarze biotechnologii. Wierzę w polskich naukowców, to nie to samo – dodał profesor.

Jego zdaniem dzisiejsza organizacja polskiej nauki nie zapewnia samym naukowcom optymalnych warunków do pracy i zachęca ich do rozwijania kariery za granicą, głównie w Stanach Zjednoczonych, gdzie są obecni w większości zespołów badawczych. Potrzeba rozwoju biotechnologii to także kwestia dostępu dla Polaków do terapii światowych.

– Biotechnologia wychodzi poza sektor ochrony zdrowia – mówił prof. Pietrucha. I tłumaczył, że widoczny dziś przełom w medycynie zaczął się od sekwencjonowania ludzkiego DNA, którego koszty radykalnie spadły. Możliwe jest więc dziś indywidualizowanie terapii, jednak jej koszty, jeśli korzystać z zagranicznych leków, są astronomiczne.

– Jeśli nie zaczniemy tworzyć tych leków po niższej cenie, to takie terapie będą dla nas niedostępne – podkreślił profesor.

Chrońmy własność

Zdaniem zagranicznych inwestorów dla rozwoju biotechnologii w Polsce kluczowa jest ochrona własności intelektualnej. Jak zauważył Avi Matan, zarządzający spółką Novartis Oncology Poland, przed pół wieku Izrael był eksporterem pomarańczy. Dziś jest jednym ze światowych ośrodków technologicznych, w tym również w sektorze biotechnologii. Jego zdaniem w celu przyciągnięcia kapitału trzeba zdobyć wiedzę i przyciągnąć ekspertów. Ale ponieważ budowa technologii jest ryzykowna i kosztowna, inwestorzy przede wszystkim muszą mieć zaufanie do klimatu i ochrony prawnej.

– Własność intelektualna w biotechnologii to jedno z głównych źródeł zysków – powiedział Matan. I powołał się na badanie z Kanady, które wykazało, że liczba patentów jest warunkiem zarabiania w tym sektorze dla małych firm.

– Polska musi być ostrożna, musicie uważać, żeby nie być postrzeganym jako kraj, który nie szanuje własności intelektualnej – ostrzegł.

Warunkiem rozwoju jest także ułatwienie dostępu do innowacji.

– Do rozwoju biotechnologii potrzebujemy kapitału, finansowania, ludzi oraz wiedzy eksperckiej – powiedział Joseph BenAmram, prezes firmy farmaceutycznej MSD na region Europy, Rosji, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Osiem lat temu zainwestowali 25 mln dol. w ośrodek analizy danych w Polsce, jedyny w Europie. – Do inwestowania w Polsce potrzebujemy ochrony własności intelektualnej i łatwego dostępu do innowacji.

Ten sektor to szansa dla Polski, ale warto zaprosić do tego doświadczonych inwestorów. – Potrzebujecie być bardziej agresywni i współpracować z dużymi graczami – dodał.

Finansowanie dla spółek oferuje m.in. Polski Fundusz Rozwoju, którego spółka PFR Life Science od początku 2018 r. zainwestowała już 80 mln zł.

Zdaniem przedstawicieli funduszu szybkie wchodzenie na giełdę nie jest korzystne w tej branży. ©?

Jak nadgonić 30 lat zapóźnienia wobec krajów Zachodu i sprawić, by w Polsce powstawały innowacyjne leki o globalnym zasięgu – rozmawiali eksperci zaproszeni do panelu „Biotechnologia w Polsce, kosztochłonna mrzonka czy realna szansa" na EKG w Katowicach.

Podstawowe problemy to finanse, oczywiście, ale także paląca potrzeba reformy polskiej nauki, by naukowcy nie uciekali za granicę. Inwestorów może zachęcić skuteczna ochrona własności intelektualnej, a rozwój nowych firm – infrastruktura i laboratoria.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Regulacje wspierają ochronę klimatu
Materiał partnera
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyznała Orły ESG
Materiał partnera
Paliwa w obliczu transformacji
Materiał partnera
W stronę domykania obiegu zasobów
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Materiał partnera
Ford oferuje nowości, ale i kultowe modele