Sankcje odcinają rosyjski handel

Banki coraz częściej odmawiają finansowania handlu z państwem Putina, co już zaczęło bić w wielkość wymiany.

Publikacja: 07.05.2024 04:30

Sankcje odcinają rosyjski handel

Foto: Bloomberg

Wprowadzony pod koniec 2023 r. amerykański mechanizm sankcyjny, uderzający w banki finansujące eksport dóbr „podwójnego” użytku do Rosji, przyczynił się w ostatnich miesiącach do wyraźnego spadku takiego handlu.

Wskazują na to dane dotyczące rosyjskiego handlu zagranicznego. Na przykład to, że turecki eksport do Rosji spadł w pierwszym kwartale 2024 r. o jedną trzecią rok do roku, do 2,1 mld dol. Eksport tureckich dóbr o „wysokim priorytecie” (czyli mogących być wykorzystywanych przez kluczowe gałęzie rosyjskiego przemysłu) do Rosji oraz państw z nią sąsiadujących spadł natomiast w pierwszych trzech miesiącach roku o 40 proc. kwartał do kwartału, do 93 mln dol.

Rosja. Spadające obroty

Podobny trend zaobserwowano w wymianie handlowej Rosji z innymi krajami, które były dotychczas wykorzystywane w obchodzeniu zachodnich sankcji. O ile eksport dóbr o „wysokim priorytecie” z Gruzji do Rosji wynosił w grudniu 2023 r. 2,34 mln dol., o tyle w marcu sięgał już tylko 1,42 mln dol. Tego typu eksport z Uzbekistanu spadł w tym czasie z 2,89 mln dol. do 1,83 mln dol., z Azerbejdżanu z 15,16 mln dol. do 7,42 mln dol., a z Kazachstanu z 18,4 mln dol. do 9,94 mln dol.

Czytaj więcej

Rosyjski samolot pasażerski musiał awaryjnie lądować. Był dziurawy

Te spadki tłumaczone są tym, że miejscowe banki odmawiają finansowania eksportu do Rosji, gdyż obawiają się amerykańskich sankcji. Pośrednicy w tym handlu muszą więc korzystać z bardziej skomplikowanych mechanizmów finansowania lub rozliczać się w rublach bezpośrednio z rosyjskimi kontrahentami.

Rosną też koszty tego typu transakcji. Rosyjski oligarcha Władimir Potanin skarżył się niedawno, że sankcje obniżyły od 2022 r. przychody jego holdingu Norilsk Nickel co najmniej o 15 proc. i że płaci on 5–7 proc. prowizji pośrednikom eksportowym.

– Z każdym miesiącem jest coraz trudniej. Jednego miesiąca rozliczamy się w dolarach, innego w euro, a w ciągu pół roku możemy już nie być w stanie nic robić. Logicznym końcem tego procesu będzie to, że Rosja zamieni się w Iran – powiedział dziennikowi „Financial Times” anonimowy rosyjski inwestor.

– USA mają ogromny wpływ na sektor finansowy. Mogą dowiedzieć się, co nawet mały bank robi złego, jeśli tylko ma on jakieś związki z dolarem. To odstrasza ludzi – wskazuje Elina Ribakova, analityczka Instytutu Petersona ds. Gospodarki Międzynarodowej.

– Coraz trudniej Rosji mieć dostęp do usług finansowych potrzebnych jej do sprowadzania dóbr. Naszym celem oczywiście jest sprawić, by tym pieniądzom było coraz trudniej płynąć, by rosły koszty dla Rosjan i napięcia w systemie. Zakłócenie jest ważnym celem – deklaruje Anna Morris, zastępczyni podsekretarza w Departamencie Skarbu USA.

Ucieczka od dolara

Sankcje mocno przyczyniły się też do tego, że coraz więcej transakcji handlowych rozliczanych jest w rublach. Na przykład, traderzy z Indii kupujący rosyjską ropę muszą płacić w rublach, po tym jak USA skutecznie nakłoniły banki ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by przestały rozliczać tego typu transakcje w dirhamach.

W kwietniu natomiast Bank of Georgia (drugi pod względem wielkości bank w Gruzji) ogłosił, że transfery do rosyjskich firm technologicznych, przemysłowych i budowlanych będą obsługiwane jedynie w rublach. O ile na początku 2022 r. mniej niż 15 proc. rosyjskiego eksportu było rozliczane w rublach, o tyle w lutym 2024 r. odsetek ten przekraczał 40 proc.

– To jest dziura w sankcjach – twierdzi w rozmowie z dziennikiem „Financial Times” anonimowy rosyjski bankier. Zwraca on uwagę, że cudzoziemcy mogą kupować ruble na giełdzie moskiewskiej, by później rozliczać się za pomocą tej waluty w kontraktach handlowych ze spółkami z Rosji. – Te płatności są łatwo obsługiwane, gdyż banki zagraniczne mogą otwierać rublowe konta korespondentów w rosyjskich oddziałach banków zagranicznych – wyjaśnia anonimowy bankier.

Rubel jest jednak walutą o ograniczonej wymienialności, czyli mniej wygodną w handlu międzynarodowym od dolara czy euro. Rosyjska waluta przez ostatnie 12 miesięcy straciła 14 proc. wobec dolara, a przez dwa lata osłabła o 25 proc.

Wprowadzony pod koniec 2023 r. amerykański mechanizm sankcyjny, uderzający w banki finansujące eksport dóbr „podwójnego” użytku do Rosji, przyczynił się w ostatnich miesiącach do wyraźnego spadku takiego handlu.

Wskazują na to dane dotyczące rosyjskiego handlu zagranicznego. Na przykład to, że turecki eksport do Rosji spadł w pierwszym kwartale 2024 r. o jedną trzecią rok do roku, do 2,1 mld dol. Eksport tureckich dóbr o „wysokim priorytecie” (czyli mogących być wykorzystywanych przez kluczowe gałęzie rosyjskiego przemysłu) do Rosji oraz państw z nią sąsiadujących spadł natomiast w pierwszych trzech miesiącach roku o 40 proc. kwartał do kwartału, do 93 mln dol.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Dyrektor Biedronki: Największe wyzwanie dla polskiego handlu? Demografia
Handel
Znany lek na cukrzycę wstrzymany w obrocie. GIF podjął decyzję
Handel
Rosyjski import gwałtownie spada. Putin nie przekonał Chińczyków
Handel
Haribo porozumiało się z Lidlem. Słynne żelki wrócą do sklepów sieci
Handel
Wolimy kupować ubrania online. Znikają kolejne sklepy odzieżowe