Beniaminek z Krosna, w przeciwieństwie do swojego poprzednika z Ostrowa, nie przespał okresu transferowego. Do zespołu dołączyli m. in. były mistrz świata Jason Doyle i były wicemistrz Krzysztof Kasprzak. Ostrowianie w zeszłym roku z hukiem spadli z Ekstraligi, przegrywając wszystkie swoje mecze. Wilki były krok od wygranej już w pierwszym spotkaniu.
Krośnianie na inaugurację przyjechali do Unii Leszno. Gospodarze, którzy w ostatniej dekadzie pięć razy zdobywali mistrzostwo Polski, przystąpili do sezonu z przebudowanym składem, ale wciąż pozostawali faworytami spotkania. Dodatkowym smaczkiem był występ Doyle'a, którego Wilki wydarły właśnie Unii.
Przyjezdni wygrali już pierwszy bieg. Później prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, ale nigdy przekroczyło czterech punktów. Gdy 9. i 10. wyścig podwójnie wygrali leszczynianie (przy pechu Andrzeja Lebiediewa, któremu na prowadzeniu zdefektował motocykl), mogło się wydawać, że są już na prostej drodze do zwycięstwa. Tymczasem goście odpowiedzieli i przed biegami nominowanymi to oni prowadzili 38:40. Przedostatnia odsłona nie przyniosła rozstrzygnięcia. W ostatnim wyścigu po starcie zanosiło się na biegowe 3:3 i minimalną wygraną Wilków, jednak Janusz Kołodziej poradził sobie najpierw Vaclavem Milikiem, a chwilę później z Lebiediewem. Wygrana 5:1 zapewniła Unii triumf w meczu 46:44.
Ale ciekawie było już i dzień wcześniej - zarówno mecz Apatora Toruń ze Stalą Gorzów, jak i GKM-u Grudziądz z Włókniarzem Częstochowa, rozstrzygały się w ostatnim biegu. Ostatecznie torunianie pokonali jeżdżących w kratkę wicemistrzów Polski, a GKM zdołał wyrwać remis w pojedynku, w którym przegrywał już nawet ośmioma punktami. Ze znakomitej strony pokazał się wracający po ciężkiej kontuzji Nicki Pedersen. Duńczyk, który tydzień temu skończył 46 lat, wywalczył „duży” komplet punktów i to on zabrał zwycięstwo częstochowianom, wyprzedzając w ostatnim wyścigu Leona Madsena.
Hitowe starcie Motoru Lublin ze Spartą Wrocław zostało wcześniej przełożone. Nowy termin spotkania to 27 kwietnia. W drugiej kolejce, zaplanowanej na za tydzień, najciekawiej zapowiada się starcie Włókniarza z obrońcami tytułu z Lublina. Przed sezonem między tymi klubami doszło do wymiany zawodników - do Częstochowy powędrowali Mikkel Michelsen i Maksym Drabik, a w odwrotnym kierunku Fredrik Lindgren.