Motor i Włókniarz przed tygodniem wygrały pierwsze spotkania na wyjeździe i były przed rewanżami zdecydowanymi faworytami, stąd oczy kibiców były skierowane w niedzielę przede wszystkim na Gorzów, gdzie Stal miała do odrobienia dwupunktową stratę z Torunia. Zrobiła to bez większych problemów. Już po pierwszym biegu, wygranym podwójnie, to gorzowianie prowadzili w dwumeczu, a później kontrolowali wynik, głównie dzięki świetnej dyspozycji dwójki liderów - Bartosza Zmarzlika i Martina Vaculika.

Apator przegrał przegrał 39:51, ale i tak awansował do półfinałów, jako najlepszy z przegranych ćwierćfinalistów - tzw. „lucky loser”. Zespoły z Lublina i Częstochowy pewnie wygrały natomiast swoje spotkania, co oznaczało koniec sezonu dla broniącej tytuły Sparty Wrocław oraz dla Unii Leszno, która zdominowała ligę w sezonach 2017-2020.

W półfinałach Motor mierzyć się będzie z Apatorem a Włókniarz ze Stalą. Pierwsze mecze - w Toruniu i Gorzowie - 2 i 4 września, rewanże - tydzień później.

PGE Ekstraliga
Ćwierćfinały - mecze rewanżowe

Motor Lublin - Fogo Unia Leszno 51:39
Najwięcej punktów: Jarosław Hampel 14+1 (w 6 startach), Mikkel Michelsen 12+1 (6), Dominik Kubera 12 (6) - Janusz Kołodziej 10+1 (5). Pierwszy mecz 49:41, awans Motoru.
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa - Betard Sparta Wrocław 52:38
Najwięcej punktów: Leon Madsen 13 (5), Kacper Woryna 12+3 (5), Fredrik Lindgren 11 (5) - Daniel Bewley 13 (7), Bartłomiej Kowalski 11 (6). Pierwszy mecz 46:44, awans Włókniarza.
Moje Bermudy Stal Gorzów - For Nature Solutions Apator Toruń 51:39
Najwięcej punktów: Bartosz Zmarzlik 18 (6), Martin Vaculik 15+2 (6) - Robert Lambert 13 (7), Jack Holder 11+1 (7). Pierwszy mecz: 44:46, awans Stali i Apatora („lucky loser”).