Wielu przedsiębiorców szuka sposobu na przetrwanie ciężkiej sytuacji. Część chce zawiesić działalność na czas, kiedy nie zarabiają.
– Zawieszenie może być jednym z korzystnych finansowo rozwiązań, szczególnie jednoosobowej działalności gospodarczej. Podatnik uniknie wówczas konieczności zapłaty zaliczek na podatek dochodowy, składek ZUS i nie musi składać deklaracji VAT – mówi Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w firmie doradczej KPMG w Polsce.
Bez PIT, ale ze składką
Ekspert wyjaśnia, że w sytuacji gdy przedsiębiorca nie ma dochodu, nie płaci także podatku dochodowego. Inaczej jednak wygląda kwestia składek na ubezpieczenie społeczne. Trzeba je regulować niezależnie od tego, czy uzyskuje się dochody czy ponosi straty. Z zapowiedzi rządu wynika jednak, że na czas kryzysu część przedsiębiorców może skorzystać ze zwolnienia z opłacania ZUS przez trzy miesiące.
Czytaj także: Koronawirus: 5 tys. zł w zamian za utrzymanie etatów
Jakaś alternatywa
Według Przemysława Ruchlickiego, eksperta Krajowej Izby Gospodarczej, zawieszenie działalności może być alternatywą dla przygotowanego przez rząd pakietu antykryzysowego.