Dziennik "Fakt" poprosił o wskazówki dr. Antoniego Kolka z Instytutu Emerytalnego, który przypomniał najpierw ogólne zasady dotyczące pracowników i zleceniobiorców.
– Obecne przepisy ubezpieczeń społecznych arbitralnie rozstrzygają, w jakich sytuacjach zachodzi obowiązek ubezpieczenia. Nie ma wątpliwości, że w przypadku umowy o pracę otrzymywane przychody stanowić będą podstawę wymiaru składki do przekroczenia tzw. limitu 30-krotności – wyjaśnia dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Ów limit to górny próg zarobków, do którego płaci się składki na ubezpieczenia społeczne. W 2023 roku limit 30-krotności wyniesie 208 050 zł. Jeśli zarobimy więcej, nie płacimy już składek ZUS.
Limit jest powiązany z kwotą prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, które według ustawy budżetowej na rok 2023 wynosi 6935 zł. 60 proc. 30-krotności tej kwoty, czyli 60 proc. z 208 050 zł jest podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne płaconych przez przedsiębiorców, którzy nie korzystają z żadnych preferencji.
Czytaj więcej
O tym, czy ZUS wystarczy pieniędzy na wypłatę świadczeń po obniżce wieku emerytalnego, jak będą traktowani przedsiębiorcy płacący składki, i jak zachęcić Polaków do odkładania pieniędzy na swoje ubezpieczenia społeczne opowiada Gertruda Uścińska, nowa prezes ZUS, w rozmowie z Mateuszem Rzemkiem