Członkowie zarządu mogą odpowiadać solidarnie, całym swoim majątkiem, za nieopłacone składki na ubezpieczenia społeczne pracowników spółki. Odpowiedzialność solidarna oznacza, że wszyscy odpowiadają za całość długu, a ZUS może dochodzić całości lub części należności składkowych od wszystkich członków zarządu łącznie, od kilku, a nawet od jednego. Tym samym, ZUS może egzekwować zaległe składki np. tylko od wybranego członka zarządu, tego, który posiada wystarczający majątek na ich spłatę.
Organ rentowy powinien wydać decyzję, w której określi zakres odpowiedzialności solidarnej wszystkich osób pełniących funkcje w zarządzie w danym okresie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 marca 2011 r., II UK 307/10). Ma to znaczenie dla tych członków zarządu, którzy po uregulowaniu należności dochodzonych przez ZUS, chcieliby wystąpić wobec pozostałych członków zarządu z roszczeniami regresowymi. Bez decyzji określającej zasady odpowiedzialności solidarnej, wskazującej inne osoby współodpowiedzialne solidarnie, nie mogą oni bowiem skutecznie wystąpić z takim roszczeniem.
Nie tylko prezes zapłaci
Za zaległości składkowe pracowników odpowiadają wszyscy członkowie zarządu, a nie tylko prezes zarządu. Należy też pamiętać, że członek zarządu to nie tylko osoba, która została formalnie powołana do pełnienia tej funkcji, ale także ten, kto posiada prawa członka zarządu. W związku z tym, za zaległości składkowe będzie odpowiadać również członek rady nadzorczej delegowany do zarządu (tak SN w wyroku z 12 maja 2011 r., II UK 308/10).
Z kolei za zaległości składkowe spółki w likwidacji odpowiedzialność ponoszą jej likwidatorzy (SN w wyroku z 8 lipca 2008 r., II UK 341/07).
Zaległe wpłaty i odsetki
Warto pamiętać, że dług – oprócz zaległych składek na ubezpieczenia społeczne, obejmuje również nieopłacone składki na ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ewentualnie Fundusz Emerytur Pomostowych. Ponadto, do zaległości składkowej wlicza się także odsetki za opóźnienie w ich opłaceniu. W efekcie bywa, że kwota, którą członek zarządu zostaje obciążony przez ZUS, osiąga zawrotną sumę.