Pracodawcy zgłaszający do ubezpieczenia chorobowego na 30 listopada danego roku kalendarzowego powyżej 20 osób, mają obowiązek przez cały następny rok wypłacać zatrudnionym zasiłki w imieniu ZUS. O wartość wypłaconych świadczeń pomniejszają wówczas zobowiązania z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Ci, którzy na ten dzień nie zgłaszali nikogo do ubezpieczenia chorobowego, ustalają ten stan na pierwszy miesiąc, w którym dokonali takiego zgłoszenia.
Obowiązkiem firm zatrudniających mniej osób na 30 listopada, jest z kolei przekazywanie do ZUS prawidłowej dokumentacji pracowników, na podstawie, której Zakład ustala prawo do zasiłków i je wypłaca.
Poprawne dane
Niezależnie zatem, czy pracodawca wypłaca świadczenia, czy przekazuje dokumenty do ich wypłaty przez ZUS, powinien analizować poprawność otrzymanych zwolnień lekarskich i zaświadczeń. Tylko prawidłowo wypełnione druki umożliwiają ustalenie prawa do zasiłku.
W przypadku ewentualnej kontroli ZUS, to pracodawca odpowiada za błędy. Brak nadzoru może się wiązać z koniecznością korekty dokumentów ubezpieczeniowych i rozliczenia z pracownikiem. Z kolei niesłuszne wypłacenie zasiłku wymusza uiszczenie niedopłaty składek wraz z odsetkami.
Najczęściej popełniane błędy
Osoby zgłoszone do ubezpieczenia chorobowego, uprawnione do zasiłku bądź wynagrodzenia za czas choroby, bardzo często nie zwracają uwagi na dokument otrzymany od lekarza. Nierzadko bywa zaś, że na zwolnieniu brakuje np. podpisu lekarza, jego pieczątki czy pieczątki przychodni, o przystawienie której chory zapomniał poprosić w rejestracji. Częste są również błędy w danych osobowych oraz datach niezdolności do pracy.