To wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 17 lipca 2013 r. (III AUa 42/13), który zapadł wskutek apelacji ZUS od orzeczenia Sądu Okręgowego w Olsztynie („Rz" z 29 listopada 2012 r.). Sąd uznał, że osobie przebywającej na świadczeniu rehabilitacyjnym przysługuje prawo do finansowania z budżetu państwa ubezpieczenia społecznego opiekunki jego dziecka.
O co chodziło
Strony spierały się o interpretację pojęcia „pozostawanie w zatrudnieniu" rodziców, które jest jednym z warunków opłacania przez ZUS składek za nianię dziecka w wieku do lat 3. Zdaniem rodziców o pozostawaniu w zatrudnieniu przesądza zaświadczenie z zakładu pracy. W opinii ZUS chodzi zaś o faktyczną realizację obowiązków służbowych. Gdy więc jeden z rodziców jest długo nieaktywny zawodowo, np. w czasie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego, to finansowanie składek nie przysługuje.
ZUS złożył apelację od wyroku sądu okręgowego. Argumentował, że dokonana przez sąd wykładnia „pozostawania w zatrudnieniu" nie uwzględnia celu przepisu. Jest nim zapobieganie przypadkom nadużywania prawa opłacania części składek społecznych osób zatrudnionych w charakterze niani. Organ twierdził, że ustawodawca przewidział zastosowanie tego przywileju wtedy, kiedy rodzice dziecka prowadzą taką aktywność zawodową, która uniemożliwia im sprawowanie opieki. Zatem gdy mogą ją realizować, to przywilej nie przysługuje.
Jako przykład wskazał przebywanie na różnych urlopach. Według organu rentowego dotyczy to także sytuacji, gdy rodzic zatrudniający nianię jest długotrwale nieaktywny zawodowo, gdyż przebywa na świadczeniu rehabilitacyjnym. Nie można bowiem z góry założyć, że w każdym wypadku nie będzie mógł opiekować się dzieckiem.
Jeżeli więc opiekun wykaże, że w konkretnych okolicznościach nie da rady zajmować się potomkiem, budżet państwa będzie finansował składki. W opinii ZUS w tej sprawie rodzice tego nie wykazali, a więc słusznie wstrzymano im pomoc.