Cztery kroki do zdrowego uśmiechu

W profilaktyce stomatologicznej kluczowe znaczenie ma edukacja już od najmłodszych lat – podkreślali uczestnicy debaty.

Publikacja: 31.03.2023 03:00

Artykuł powstał we współpracy z Mars Polska

„Aby uśmiech mógł trwać całe życie. Jak uczyć zasad prawidłowej higieny jamy ustnej już od najmłodszych lat?” – to tytuł debaty, która odbyła się w redakcji „Rzeczpospolitej”. Spotkanie zorganizowane zostało przy okazji Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej, który co roku obchodzimy 20 marca, oraz dziesiątej edycji ogólnopolskiego programu edukacyjnego Orbit – „Dziel się uśmiechem”.

Próchnica – problem globalny

Krajowe statystyki są niepokojące. W Polsce choroby próchniczej doświadcza aż 82 proc. 6-latków i blisko 85 proc. 12-latków. Skąd taki wysoki odsetek? Według prof. Doroty Olczak-Kowalczyk, prezes Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej, jest to sprawa złożona. – Najważniejsza jest podatność zębów na działanie kwasów bakteryjnych. Drugą ważną kwestią jest to, w jaki sposób narażamy tkanki zębów na działanie szkodliwych czynników. Do uszkodzeń dochodzi, gdy spożywamy pokarm zawierający cukier i nie oczyszczamy potem odpowiednio zębów – podkreśliła ekspertka.

Prof. Olczak-Kowalczyk zwróciła także uwagę na rolę fluoru, który w sposób naturalny chroni nasze zęby. – Fluor jest obecny głównie w wodzie, a niestety w naszej wodzie jest bardzo mało tego pierwiastka. W wielu krajach na świecie woda jest sztucznie fluorkowana, żeby osiągnąć odpowiedni poziom profilaktyczny. Istotne jest także nasze położenie geograficzne, które sprawia, że bardzo często mamy niedobory witaminy D, która jest niezwykle istotna, gdy rozwija się nasze uzębienie – zaznaczyła.

Próchnica może pojawiać się we wczesnym dzieciństwie, w krótkim czasie od wyrżnięcia zębów. – W Polsce ponad 40 proc. 3-latków cierpi na tę chorobę. Dlatego już od pierwszego zęba trzeba wykonywać zabiegi higieniczne jamy ustnej – mówiła prof. Olczak-Kowalczyk.

Zjawisko próchnicy w Polsce dotyka bardzo wielu osób – zarówno młodych, jak i dorosłych. Prof. Marzena Dominiak, prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego i prorektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, wyjaśniała, że „próchnica powoduje stany zapalne i rozwój choroby przyzębia”. – Próchnica jest najczęściej występującą na świecie chorobą. A choroby przyzębia są trzecim najczęstszym schorzeniem. W latach 1999–2019 na próchnicę zachorowało więcej osób, niż się w tym czasie urodziło – tłumaczyła profesor. Podkreślała też, że próchnica oddziałuje nie tylko na zęby, ale na funkcjonowanie całego organizmu. – Im więcej braków zębowych, tym trudniej spożywa się żywność. To z kolei negatywnie wpływa na przewód pokarmowy. Jest bardzo wiele chorób ogólnoustrojowych, które wchodzą w interakcje z bakteriami w jamie ustnej. Próchnica powoduje także gorszy przebieg cukrzycy. Jak tłumaczyła ekspertka, „nie ma zdrowia ogólnego bez zdrowia jamy ustnej. Można powiedzieć, że jama ustna jest zwierciadłem naszego ciała”.

Eksperci zwracali uwagę, że chociaż świadomość prozdrowotna rośnie, nadal widać różnicę między miastem a terenami wiejskimi, gdyż na profilaktykę wpływają także socjoekonomiczne warunki życia, a także dostęp do informacji i lekarzy.

Konieczna edukacja

Wszystkie uczestniczki debaty podkreślały, jak ważna jest walka z epidemią próchnicy i odpowiednia profilaktyka. Małgorzata Szukała, kierowniczka działu promocji i pozyskiwania dochodów w biurze zarządu głównego Polskiego Czerwonego Krzyża, rozwiązanie widzi w „edukowaniu już od najmłodszych lat”. – Bardzo ważne jest, żeby dzieci odpowiednio wcześnie przyswajały odpowiednie nawyki higieniczne. Dlatego razem z partnerami stworzyliśmy program edukacyjny, z którym docieramy do szkół zarówno w miastach, jak i wsiach – podkreśliła.

„Dziel się uśmiechem” to wspólna inicjatywa Mars Polska i PCK wspierana merytorycznie przez ekspertów z Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Stomatologii Dziecięcej. Biorąca udział w debacie dyrektorka ds. korporacyjnych w Mars Polska Beata Rożek opowiedziała o tym, dlaczego firma, którą reprezentuje, od dekady konsekwentnie realizuje ten program. – Jako producent bezcukrowych gum do żucia Orbit – czyli produktu, który pomaga w walce z próchnicą – dziesięć lat temu wspólnie z partnerami zaczęliśmy uczyć dzieci w szkołach podstawowych, jak prawidłowo dbać o zęby, by były zdrowe. Docieramy z edukacją do uczniów, ale też rodziców. Widzimy, że wykształcenie odpowiednich nawyków higienicznych na bardzo wczesnym etapie jest kluczowe. Udało nam się wypracować taki model nauczania, który pozwala zrozumieć dzieciom podstawowe zasady dbania o higienę jamy ustnej.

Przedstawicielka firmy Mars zaznaczyła, że w ramach jednej tylko edycji program dociera do ok. 100 tysięcy uczniów klas 1–3 z nawet 5,5 tysiąca szkół podstawowych.

Beata Rożek podkreślała też, co należy robić, by cieszyć się pięknym i zdrowym uśmiechem. – Pierwszym krokiem jest oczywiście szczotkowanie zębów z użyciem pasty z fluorem. Drugim – używanie dodatkowych akcesoriów, które wspierają higienę jamy ustnej. Trzecim jest żucie bezcukrowej gumy, którą stosujemy, gdy nie da się wyszczotkować zębów po posiłku. – Ostatnim, nie mniej ważnym, krokiem są regularne kontrole u dentysty.

– Dużym plusem programu „Dziel się uśmiechem” jest to, że materiały są tak przygotowane, by nauczyciel mógł samodzielnie przeprowadzić lekcje. Są one ciekawe i angażujące, m.in. dzięki animacjom i prezentacjom multimedialnym – wymieniała zalety programu Małgorzata Szukała. – W dziewięciu dotychczasowych edycjach naszego programu udział wzięło ponad 800 tys. dzieci. W tym roku dołączy kolejne 100 tys., a my już planujemy 11. edycję, do której chcemy zaprosić również 6-latki – podkreśliła przedstawicielka PCK.

Prof. Marzena Dominiak również zgodziła się z tym, że działania edukacyjne w szkołach są jedyną drogą, by społeczeństwo miało zdrowe nawyki higieniczne. – Każdy sposób edukacji jest niezmiernie ważny. Dlatego trzeba tłumaczyć dzieciom, że wszystkie cztery kroki do zdrowych i czystych zębów są tak ważne. Guma do żucia jest istotna, bo usuwa resztki pokarmowe oraz neutralizuje kwasy, które znajdują się w jamie ustnej, poprzez zwiększenie wydzielania śliny. W krajach skandynawskich tylko 20 proc. dzieci ma próchnicę. Jak to się dzieje? Prowadzona jest odpowiednia edukacja i dzieci regularnie odwiedzają gabinety stomatologiczne.

Ekspertka podkreśliła też, że dostrzega zmiany takie jak większa świadomość rodziców. – Mamy bardzo pozytywny trend, w którym dzieci dzielą się wiedzą stomatologiczną wyniesioną ze szkoły z rodzicami. Są jednak grupy społeczne, gdzie świadomość higieny jamy ustnej nadal jest niska – zdradziła.

Stomatologia pełna mitów

Prof. Olczak-Kowalczyk zwróciła z kolei uwagę na to, że w polskim społeczeństwie nadal jest bardzo dużo mitów, jeżeli chodzi o stomatologię i kwestię dbania o zęby. – Utrzymuje się np. przekonanie, że mlecznych zębów się nie leczy, bo nie są one ważne, a poza tym i tak zaraz wypadną. To bardzo złe podejście. Zęby mleczne są bardziej podatne na próchnicę. Próchnica szybciej się w nich rozprzestrzenia. Sprawia również, że dzieci mają trudności z jedzeniem, więc nie odżywiają się właściwe. Powikłania próchnicy to ból, ekstrakcja zębów, rozwój wad wymowy i zgryzu. Gdy zęby mleczne są dotknięte próchnicą, zwiększa się ryzyko, że stałe zęby również będą nią dotknięte – wyjaśniła.

Prof. Marzena Dominiak odniosła się na koniec do kwestii „dentofobii”, podkreślając, że część społeczeństwa nadal boi się lekarza stomatologa. – Jako stomatolodzy możemy tak dobrać metodę, żeby jak najbardziej zminimalizować ból. Najważniejsze jest to, żeby pacjenci przychodzili na wczesnych etapach choroby, bo wtedy na pewno nie będzie bólu. Przed nami dużo pracy, żeby zmienić mentalność osób dorosłych i młodzieży – podsumowała prezydentka Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego.

- Karol Ikonowicz

materiały prasowe

Artykuł powstał we współpracy z Mars Polska

Zdrowie
Licealista organizuje dużą konferencję. Chce obalić mity związane z niepełnosprawnością
Niemcy
Chirurg zwolniony po tym, jak do asystowania przy amputacji zatrudnił sprzątaczkę
Zdrowie
Kanada: Alarmujące wyniki badań - ptasia grypa może przenieść się na ludzi
Zdrowie
Lekarz zmarł po szczepionce na COVID. "Nie można było tego przewidzieć"
Zdrowie
100 lat pisma naukowego dla lekarzy