21 lipca 2013, granica kazachsko-kirgiska
stan licznika: 5956 km
Więcej o wyprawie Tybet 2013 i poprzednie odcinki relacji
Opuszczamy Kazachstan bez zachwytów. Bezkresy stepów. Bardzo biedne wsie. Pełne kontrastów miasta. Kapitalizm w stanie szczątkowym. Życie „dzieje się" tylko przy głównych drogach (a wiele ich nie ma). Mijane miejscowości sprawiają wrażenie nędznych bazarków, na których czeka się (z pomidorami i arbuzami) na przejezdnych. Mimo dwóch dekad niepodległości i czegoś zbliżonego do kapitalizmu państwowego wszędzie widać zdruzgotane przez ludzi i czas betonowe pamiątki po komunizmie. Resztki betonowych fabryk. Resztki betonowych kołchozów. Resztki betonowych przystanków autobusowych. Poza Astaną i Ałmaty wszędzie jedno wielkie śmietnisko. W parku narodowym też. I tak jak w Rosji zaskakiwały schludnością cerkwie, tak tutaj czysto jest tylko wokół meczetów. Nowych meczetów.