Świątek spotkała się z Brytyjką po raz drugi w zawodowej karierze i ponownie ją pokonała nie tracąc seta. Przed rokiem okazała się lepsza w ćwierćfinale WTA 500 w Stuttgarcie (6:4, 6:4).

W środę w gemie otwarcia Iga nie wykorzystała dwóch szans na przełamanie podania rywalki, po czym w drugim sama musiała bronić dwa break pointy. Od stanu 2:2 Świątek wygrała osiem kolejnych wymian i zdobyła bez straty punktu dwa gemy, najpierw przełamując rywalkę, a następnie podwyższając prowadzenie na 5:2. Raducanu obroniła jedną piłkę setową, ale to Polka wygrała seta, po 46 minutach.

Czytaj więcej

Iga Świątek wygrywa w Indian Wells

Drugiego seta udanie otworzyła Raducanu pewnie utrzymując swój serwis, ale potem okazało się, że do końca trwającego godzinę i 24 minut meczu nie zdołała już zdobyć gema.

Był to trzeci mecz Świątek w turnieju (miała na otwarcie wolny los) i trzecie zwycięstwo bez straty seta. Jej kolejną rywalką będzie Rumunka Sorana Cirstea (83 WTA), z którą wygrała w trzech setach w Australian Open 2022. Cirstea sprawiła sensację, pokonując Francuzkę Caroline Garcię (nr 5) 6:4, 4:6, 7:5. Z turnieju odpadła też Amerykanka Jessica Pegula (nr 3) po porażce 2:6, 6:3, 6:7 z Czeszką Petrą Kvitovą.