Pierwsze takie wakacje Igi

Nie ma wisienki na torcie w postaci tytułu w Finale WTA Tour, lecz Iga Świątek może być dumna z minionego roku.

Publikacja: 08.11.2022 03:00

Iga Świątek wygrała w tym roku osiem turniejów i kończy sezon jako nr 1 światowego tenisa z ogromną

Iga Świątek wygrała w tym roku osiem turniejów i kończy sezon jako nr 1 światowego tenisa z ogromną przewagą nad rywalkami w rankingu WTA

Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Po latach będzie się wspominać, że to był rok, który przewrócił hierarchię kobiecego tenisa.

Godną następczynią Ashleigh Barty została 21-letnia dziewczyna z Polski, która z turnieju na turniej dojrzewała do coraz większych sukcesów, by w teksańskiej hali zakończyć na półfinale rewelacyjny sezon.

Czytaj więcej

Kończy się rok z Igą

Nie chce kłamać

Każde podsumowanie jej tegorocznej gry wygląda imponująco. 67 wygranych meczów, tylko 9 porażek; 8 zwycięstw turniejowych (wśród nich dwa wielkoszlemowe w Roland Garros i US Open oraz „Sunshine Double”, czyli tydzień po tygodniu w Indian Wells i Miami), 10 finałów w 17 startach, 37 wygranych spotkań z rzędu (ta seria trwała 135 dni), gigantyczna przewaga nad rywalkami w rankingu WTA (dla dokładnych: Iga zakończy rok z dorobkiem 11 085 punktów), 22 sety wygrane do zera i prawie 10 mln dolarów podniesione ze światowych kortów – to są osiągnięcia, które zasadnie porównuje się z dawnymi wyczynami Sereny Williams, Martiny Navratilovej lub Steffi Graf.

Przegrany 2:6, 6:2, 1:6 półfinał z Aryną Sabalenką w Fort Worth pokazał jedynie, że Iga nie jest maszyną do gry i bywa zmęczona (w drugim półfinale Caroline Garcia pokonała Marię Sakkari 6:3, 6:2).

– Nie będę kłamać, czekałam na ten moment. Jeszcze w zeszłym tygodniu trudno mi było dostrzec linię mety, musiałam być w pełni zmotywowana i gotowa na każdy mecz. Z jednej strony jest mi smutno, że przegrałam, ale z drugiej jestem z siebie bardzo dumna, że potrafiłam tak dobrze grać do końca– mówiła Iga dziennikarzom.

Może zeszła z kortu trochę chmurna, lecz podczas konferencji prasowej była już uśmiechnięta.

– To, co się stało, było po prostu szalone. Wydarzyły się rzeczy, które zostaną ze mną do końca kariery. I są powodem do dumy. Nawet jeśli ostatni mecz przegrałam, to i tak spróbuję się tym wszystkim cieszyć – stwierdziła Iga, dodając, może nie całkiem żartem, że jest ciekawa wyników plebiscytu na najlepszego sportowca w Polsce, w którym dwa lata temu przegrała tylko z Robertem Lewandowskim.

Co zrobi mistrzyni po takim sezonie? To już zaplanowane: najpierw odpocznie, tak najbardziej dosłownie, ponad tydzień nie myśląc o niczym i niczego nie robiąc. Takich luksusów w życiu profesjonalnej tenisistki bywa niewiele.

– To pierwszy raz, kiedy będę mieć takie wakacje, bo zwykle jeździłam w miejsca, w których byłam aktywna, coś zwiedzałam – oświadczyła w Fort Worth.

– Potem powoli wrócę do pracy. Jestem pewna, że zaczniemy od kilku łatwych sesji treningowych, wciąż będę miała dużo wolnego czasu i jestem z tego zadowolona – dodała z uśmiechem.

Odpoczynek Igi Świątek od tenisa długi jednak nie będzie także dlatego, że polska mistrzyni podpisała kontrakt na udział w pierwszej edycji Światowej Ligi Tenisowej – World Tennis League, czyli w pokazowym turnieju, zaplanowanym od 19 do 24 grudnia w Dubaju.

Latawce, Sokoły, Jastrzębie i Orły

Pomysł jest w miarę nowatorski: w lidze grają cztery drużyny składające się z kobiet i mężczyzn, rywalizacja zacznie się od rozegrania rundy meczów systemem każda drużyna z każdą, następnie dwie najlepsze walczyć będą o końcowy sukces w finale.

Każdy mecz drużynowy składać się będzie z trzech starć: singla męskiego, singla damskiego oraz spotkania mikstów. W drużynie Igi Świątek, o nazwie „The Kites” (Latawce), są jeszcze Eugenie Bouchard, Sania Mirza, Felix Auger-Aliassime i Gael Monfils. Organizatorzy przekonali także do pomysłu Novaka Djokovicia, którego ekipę („The Falcons” – Sokoły) uzupełniają Aryna Sabalenka, Paula Badosa i Grigor Dimitrow.

Pozostałe teamy to „The Hawks” (Jastrzębie), czyli mistrzyni Wimbledonu Jelena Rybakina, Anett Kontaveit, Dominic Thiem i wracający po wielomiesięcznej kontuzji Alexander Zverev, oraz „The Eagles” (Orły) – Caroline Garcia, Bianca Andreescu, Nick Kyrgios, Rohan Bopanna i od niedawna sportowy emeryt Andreas Seppi.

– Lubię, gdy tenis łączy ludzi i jest prawdziwą rozrywką. Kiedy sport łączy się ze świetnym pokazem i muzyką, jest jeszcze lepiej, dlatego jestem podekscytowana dołączeniem do tegorocznej Światowej Ligi Tenisowej. Nie mogę się doczekać – mówiła Iga Świątek podczas zapowiedzi imprezy.

Australijska nowość

Być może będzie to doskonały wstęp do nowego sezonu WTA, w którym na początek w kalendarzu jest kolejna nowość – United Cup w Australii (29 grudnia – 8 stycznia), czyli rozgrywki 18 drużyn mieszanych, turniej w pewien sposób nawiązujący do dawnych rozgrywek o Puchar Hopmana.

W dużym skrócie: to najpierw rywalizacja w trzech grupach (w Brisbane, Perth i Sydney), następnie turniej finałowej czwórki w Sydney. Każdy mecz drużyn to dwa single męskie, dwa kobiece oraz mikst, jeśli jest remis 2:2.

Jeśli Iga tam nie zagra (zaproszenie wpłynie bez wątpienia), to zapewne rozpocznie nowy sezon od turnieju WTA 500 w Adelajdzie (2–8 stycznia), od którego rozpoczęła także ten niezwykły 2022 rok. A potem będzie już pierwszy Wielki Szlem 2023 – Australian Open w Melbourne.

Po latach będzie się wspominać, że to był rok, który przewrócił hierarchię kobiecego tenisa.

Godną następczynią Ashleigh Barty została 21-letnia dziewczyna z Polski, która z turnieju na turniej dojrzewała do coraz większych sukcesów, by w teksańskiej hali zakończyć na półfinale rewelacyjny sezon.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek? To wielka gwiazda, która wraca do formy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Iga Świątek zaczęła sezon na kortach ziemnych. Wygrała w Stuttgarcie
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Iga Świątek ambasadorką Lancôme