To może być koniec kariery Simony Halep

Simona Halep brała lek stymulujący produkcję czerwonych krwinek.To doping, karą mogą być nawet dwa–cztery lata dyskwalifikacji.

Publikacja: 24.10.2022 03:00

Simona Halep to zwyciężczyni dwóch turniejów wielkoszlemowych i była liderka światowego rankingu

Simona Halep to zwyciężczyni dwóch turniejów wielkoszlemowych i była liderka światowego rankingu

Foto: AFP

Pomyłki nie ma. Próbki pobrano w końcu sierpnia w Nowym Jorku podczas US Open. W obu (A i B) była w niedużych ilościach ta sama substancja – roksadustat. W zwykłym stosowaniu to lek zwiększający produkcję erytropoetyny, pobudzający wytwarzanie hemoglobiny i czerwonych krwinek, wskazany w leczeniu anemii, w szczególności u pacjentów z przewlekłą chorobą nerek. W sporcie – mogący przede wszystkim poprawić wytrzymałość, choć nieco inaczej, ale w sposób zbliżony do dopingu krwi po stosowaniu erytropoetyny (EPO).

Preparat nie jest zbyt popularny i dość drogi. Produkowany przez japońską firmę Astellas pod marką Evrenzo uzyskał stosowne certyfikaty w Europie oraz USA i pojawił się w obiegu medycznym w 2019 roku. Na liście środków zakazanych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA) był w 2015 roku jeszcze pod inną nazwą, ale dwa lata później już jako roksadustat.

W przypadku wykrycia substancji nieokreślonej sportowcowi grożą cztery lata dyskwalifikacji, chyba że udowodni, że przyjęcie tej substancji, „nastąpiło w sposób niecelowy”.

Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA)

Lista WADA i Światowy Kodeks Antydopingowy posługuje się dwiema kategoriami substancji zakazanych, dzieli je na określone i nieokreślone. Roksadustat to środek z grupy substancji nieokreślonych, stosowanie których oznacza bardziej surowe kary.

– W przypadku wykrycia substancji nieokreślonej sportowcowi grożą cztery lata dyskwalifikacji, chyba że udowodni, że przyjęcie tej substancji, „nastąpiło w sposób niecelowy”. Przyjęcie tzw. substancji określonych standardowo oznacza karę od nagany do dwóch lat dyskwalifikacji. Może być nawet więcej, ale wówczas to na organizacji antydopingowej ciąży obowiązek przedstawienia dowodów, iż należy karę zaostrzyć – wyjaśnia dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) Michał Rynkowski.

Międzynarodowa Agencja ds. Uczciwości Tenisa (ITIA) podała komunikat o tymczasowym zawieszeniu Simony Halep 22 października. Na razie nie ma informacji o kolejnych etapach sprawy. Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) daje sobie czas na ocenę, zapewne najpierw wysłucha tenisistki, pozna jej linię obrony. Obowiązek wykazania niewinności ciąży na Halep.

Honor i historia

Na razie jedynym wyjaśnieniem jest przekazany w mediach społecznościowych komunikat Rumunki, w którym tenisistka zapewnia, że „czeka ją najtrudniejszy mecz: walka o prawdę”, że to największy szok w życiu, że pomysł oszukiwania nigdy nie przyszedł jej do głowy, że to działanie jest totalnie sprzeczne z jej wartościami.

„Czuję się kompletnie zdezorientowana i zdradzona. Będę walczyć do końca, aby udowodnić, że nigdy celowo nie brałam zakazanej substancji i ufam, że prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Nie chodzi o tytuły czy pieniądze, chodzi o honor i historię miłosną, którą stworzyłam z tenisem przez ostatnie 25 lat” – zakończyła swój przekaz Rumunka.

Od jej rzecznika ds. PR Cosmina Hodora można się było dowiedzieć, że Simona nie będzie składać żadnych innych oświadczeń do chwili wydania wyroku, tak samo jak do sprawy nie odniesie się sztab szkoleniowy tenisistki, w szczególności obecny trener Patrick Mouratoglou i osoby z jego akademii (Mouratoglou przesłał Halep wpis na Instagramie: „Wspieram Cię na 100 procent w tej bitwie, Simono. Do końca”).

– To, że roksadustat jest preparatem przyjmowanym wyłącznie doustnie, zawęża przypadkowość dopingu, którego moglibyśmy spodziewać się np. w zanieczyszczonych odżywkach i suplementach diety. Nie można wprawdzie wykluczyć tego ze stuprocentową pewnością, ale to jest niezwykle mało prawdopodobne. Niewielka ilość wykrytej substancji też właściwie nic nie oznacza, mogła być po prostu wykryta sporo dni po zastosowaniu – podkreśla Michał Rynkowski.

Zwraca on też uwagę na inny aspekt tej sprawy. – Jeżeli mielibyśmy do czynienia z sytuacją medycznego zastosowania roksadustatu przez tenisistkę, to o tym już byśmy się dowiedzieli. Sama tenisistka o tym by wspomniała. Na razie jednak informacje od Simony Halep nie są dla niej zbyt obiecujące. Może nastąpić próba złożenia retroaktywnego wniosku dotyczącego wyłączenia terapeutycznego, ale i to już zapewne byłoby wiadome. O całej sprawie zawodniczka dowiedziała się przecież dużo wcześniej niż media, już 7 października. Miała więc możliwość, żeby się przygotować.

Michał Rynkowski uważa, że obrona tenisistki będzie trudna. – Nie wiemy, jaką argumentację przedstawi władzom tenisowym, lecz biorąc po uwagę oświadczenia, które już znamy, raczej spodziewałbym się raczej czterech lat dyskwalifikacji.

Jest to prawdopodobnie pierwszy przypadek przyjęcia roksadustatu w celach dopingowych, choć w tej kwestii nie ma całkowitej pewności, gdyż nie podano jeszcze odpowiednich statystyk WADA za 2021 rok.

– O żadnym głośnym przypadku tego typu nie było jednak słychać, natomiast czy udało się wykryć stosowanie roksadustatu laboratoriom lub narodowym agencjom antydopingowym w 2021 roku, tego po prostu nie wiemy. Ta statystyka lada moment powinna się pojawić, zazwyczaj jest publikowana właśnie teraz, na przełomie października i listopada – dodaje dyrektor POLADA.

Ta sprawa jest jedną z większych afer dopingowych w tenisie, dotyczy dwukrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema (Roland Garros 2018 i Wimbledon 2019), finalistki Australian Open (2018) i półfinalistki US Open (2015), mistrzyni 24 turniejów cyklu WTA, byłej liderki rankingu światowego. Tylko zakończona 15-miesięczną dyskwalifikacją wpadka Rosjanki Marii Szarapowej w 2016 roku związana z przyjmowaniem meldonium miała większą wagę.

Nie wszyscy bezkrytyczni

W Rumunii słychać wiele głosów w obronie tenisistki, od dziennikarskich opinii suflujących teorie spiskowe, po zdanie już byłego męża, Toniego Iuruca (byli małżeństwem dwa lata, rozwiedli się miesiąc temu), który zapewnia, że „nie brała witaminy C bez opinii lekarza”. – Gdyby była Amerykanką, byłaby w tej sprawie cisza, nic nie zostałoby opublikowane – stwierdził w rumuńskich mediach Ilie Nastase.

Nie wszyscy są bezkrytyczni. Ion Tiriac wezwał rodaków do wsparcia Simony Halep w próbie udowodnienia niewinności, ale dodał: „Ma poważny problem!”. Ruxandra Dragomir, znana przed laty tenisistka (była nr 15. na świecie) każe odłożyć emocje i sentymenty na bok: – Niestety, to sportowcy są odpowiedzialni za substancje, które przyjmują. Simona może zostać zawieszona za doping, może otrzymać lżejszy wyrok, jeśli ma dobrą drużynę obrońców i przytoczy poważne dowody niewinności, ale nawet krótka dyskwalifikacja w jej wieku może trwale zaszkodzić jej karierze.

Można także zakładać, że Halep, która tylko na kortach zarobiła sporo ponad 37 mln dolarów, straci część kontraktów sponsorskich, tak jak to było przed laty z Szarapową. Rumunka ma m.in. umowy z firmami Nike (ok. 1,7 mln dol. rocznie od 2018 roku), reklamuje zegarki Hublot, dezodoranty Rexona, napoje Dorna, kosmetyki Avon, także usługi Vodafone Romania i Banca Transilvana.

Najbardziej widocznym skutkiem może być jednak koniec kariery 31-letniej tenisistki.

Pomyłki nie ma. Próbki pobrano w końcu sierpnia w Nowym Jorku podczas US Open. W obu (A i B) była w niedużych ilościach ta sama substancja – roksadustat. W zwykłym stosowaniu to lek zwiększający produkcję erytropoetyny, pobudzający wytwarzanie hemoglobiny i czerwonych krwinek, wskazany w leczeniu anemii, w szczególności u pacjentów z przewlekłą chorobą nerek. W sporcie – mogący przede wszystkim poprawić wytrzymałość, choć nieco inaczej, ale w sposób zbliżony do dopingu krwi po stosowaniu erytropoetyny (EPO).

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie
Tenis
Magda Linette w finale. Zacięty mecz ze Sloane Stephens
Tenis
Iga Świątek znów przegrywa z Jeleną Rybakiną. Nie będzie kolejnego porsche
Tenis
Tenisowy klasyk. Iga Świątek zagra z Jeleną Rybakiną