Turniej w Ostrawie będzie chwalił się tym finałem przez lata. Dwie mistrzynie Roland Garros, Iga Świątek (2022 i 2020) oraz Barbora Krejcikova (2021) stanęły naprzeciwko siebie na twardych kortach położonych w Ostravar Arena i dały pokaz tenisa na najwyższych obrotach.
Warto było czekać do ostatnich chwil spotkania, bo nieczęsto widzi się, by w czwartej godzinie meczu (panie grały 3 godziny i 16 minut) widzieć akcje grane tak intensywnie i odważnie. To była wspaniała batalia na cztery ręce i dwie głowy. Krejcikova wygrała 5:7, 7:6(4), 6:3.
To nie jest niespodzianka. Gdy Czeszka jest zdrowa, gra z niezwykłą zaciętością i precyzją, nie ma słabych stron. Porównania z tenisem Ashleigh Barty są całkiem uzasadnione. Krejcikova wreszcie wróciła do formy prezentowanej wiosną ubiegłego roku w Paryżu. Już tydzień temu zwyciężyła w mniejszym turnieju w Tallinie, przywiozła umiejętność wygrywania do Ostrawy.
Świątek wyjedzie mocniejsza
Świątek, jak na sporą przerwę po sukcesie w Nowym Jorku też grała dobrze.