To już piąty rok z rzędu, gdy Polak w Nowym Jorku nie przechodzi drugiej rundy, ten turniej Wielkiego Szlema pozostaje Hurkacza terenem do podbicia, choć trzy z pięciu zwycięstw w ATP World Tour najlepszy polski tenisista odniósł na twardych kortach w USA.
W czwartkowej nocnej sesji na korcie nr 12 lepszy był 28-letni Ilia Iwaszka (73 ATP), solidny, twardy tenisista, który nie przestraszył się mocnego serwisu Hurkacza i lepiej wytrzymał kluczowe chwile spotkania, zwłaszcza pełen napięć tie-break trzeciego seta.
Czytaj więcej
Sloane Stephens przegrała z Polką 3:6, 2:6 zaskakująco bezbarwny mecz o awans do trzeciej rundy. W sobotę Iga zagra w Nowym Jorku z następną Amerykanką – Lauren Davis.
Choć Hurkacz zdecydowanie przeważał przy serwisie (13-2 w asach) i efektownie wygrywał wiele piłek, to zadecydowała wytrwałość i dobra taktyka Białorusina – świetnie kończył akcje przy siatce i nie spalał się w chwilach, gdy trzeba było zachować spokój, nawet jeśli wchodził na nowojorski kort z bilansem 1-15 (0-6 na kortach twardych) w meczach z tenisistami z pierwszej dziesiątki świata.