Triumf Igi Świątek w Miami

W finale Iga Świątek pokonała Naomi Osakę 6:4, 6:0. Polka w najlepszy możliwy sposób uczciła swój awans na pierwsze miejsce w rankingu WTA - wygrała turniej w Miami bez straty seta, pokonując w finale byłą liderkę tego rankingu, zwyciężczynię czterech turniejów wielkoszlemowych i prezentując w drugim secie fantastyczny tenis. Iga grała znakomicie, Japonka poczuła, że nie ma szans, widać było po jej reakcjach, że straciła wiarę.

Publikacja: 02.04.2022 21:16

Triumf Igi Świątek w Miami

Foto: MICHAEL REAVES / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / GETTY IMAGES VIA AFP

Iga Światek zwyciężyła w trzecim turnieju Masters 1000 w roku (po Dausze i Indian Wells) jest niepokonana od siedemnastu spotkań, jako czwarta zawodniczka zdobyła „Sunshine Double”, czyli wygrała w Kalifornii i na Florydzie.

Tylko pierwszy set finału był zacięty. Już inauguracyjny gem trwał 11 minut, Osaka z trudem utrzymała swój serwis, ale w piątym gemie już jej się to nie udało. Iga wyszła na prowadzenie 3:2 i tej przewagi już nie oddała, choć jej serwis nie był tak skuteczny jak zwykle, a Japonka zagrała aż 7 asów. Osaka w decydujących momentach próbowała atakować, ale popełniała sporo błędów.

Drugi set to był teatr jednej aktorki od pierwszego do ostatniego gema. Japonka przegrała swoje podanie już w pierwszym gemie, w drugim Iga pierwszy raz w meczu zaserwowała dwa asy i ekspres odjechał. W kolejnym swoim gemie serwisowym Osaka przy decydującej piłce popełniła podwójny błąd serwisowy i w ten sposób pojedynek polsko-japoński się skończył, Japonka wywiesiła białą flagę. „Triumf Królowej” - tak zatytułowała internetową relację z meczu francuska gazeta „L’Equipe”.

Czytaj więcej

Luksusy i procesy Borisa Beckera

W pomeczowych przemówieniach słychać było wyraźnie, że panie się lubią, bywają nawet na wspólnych kolacjach.

Iga nie zapomniała też o tym, co dzieje się na świecie. „Mam nadzieję, że wkrótce Ukraina będzie wolna” - oto jej słowa, za które dostała burzę braw.

„W każdym turnieju udowadniałam sobie, że mogę więcej. W drugim secie finału byłam na fali, w pierwszym Naomi broniła się serwisem, w drugim już tak nie było, wywierałam na nią presję. Tomasz Wiktorowski nauczył mnie, że powinnam przejmować inicjatywę, atakować. Robi to i wygrywam. Na razie nie chcę mówić, czy pojadę na turniej do Charleston, logika jednak podpowiada, że muszę trochę odpocząć - powiedziała Iga przed kamerami Canal+.

Za zwycięstwo w Miami premia finansowa jest solidna - to 1.231.245 dolarów.

W finale męskiego turnieju deblowego Hubert Hurkacz i Amerykanin John Isner wygrali w Miami z Holendrem Wesleyem Koolhofem i Brytyjczykiem Nealem Skupskim 7:6 (7-5), 6:4.

Iga Światek zwyciężyła w trzecim turnieju Masters 1000 w roku (po Dausze i Indian Wells) jest niepokonana od siedemnastu spotkań, jako czwarta zawodniczka zdobyła „Sunshine Double”, czyli wygrała w Kalifornii i na Florydzie.

Tylko pierwszy set finału był zacięty. Już inauguracyjny gem trwał 11 minut, Osaka z trudem utrzymała swój serwis, ale w piątym gemie już jej się to nie udało. Iga wyszła na prowadzenie 3:2 i tej przewagi już nie oddała, choć jej serwis nie był tak skuteczny jak zwykle, a Japonka zagrała aż 7 asów. Osaka w decydujących momentach próbowała atakować, ale popełniała sporo błędów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Iga Świątek czeka na pierwszy sukces w Hiszpanii. Liderka rankingu zaczyna dziś turniej w Madrycie
Tenis
Magda Linette zagra z Aryną Sabalenką. Bolesna porażka Magdaleny Fręch w Madrycie
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie
Tenis
Magda Linette w finale. Zacięty mecz ze Sloane Stephens