Iga Świątek potrafi być twarda

Iga Świątek wygrała w stolicy Kataru czwarty turniej WTA Tour. Od poniedziałku znów będzie czwartą tenisistką świata.

Publikacja: 27.02.2022 19:14

Iga Świątek wygrała pierwszy turniej z nowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim

Iga Świątek wygrała pierwszy turniej z nowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim

Foto: AFP

Zwyciężyła w Dausze tak, jak to ona potrafi – dominując w większości spotkań i tracąc tylko jeden set po drodze do tytułu mistrzyni Qatar TotalEnergies Open 2022, odebrania trofeum ze złotym sokołem na szczycie oraz czeku na 380 tys. dolarów.

Finał z Anett Kontaveit, niedawnym wielkim odkryciem estońskiego tenisa, okazał się najłatwiejszy z pięciu meczów w Dausze: 6:2, 6:0, i można było stawać w Khalifa Tennis and Squash Complex do wręczania nagród oraz wygłoszenia okolicznościowej przemowy.

Polka, ponad trzy miesiące przed ukończeniem 21. roku życia, ma zatem za sobą zwycięski Wielki Szlem w Paryżu, dwa wygrane turnieje wysokiej kategorii WTA 1000 oraz jeden WTA 250.

Wyniki tych finałów przypominają interesujący fakt: Iga w decydujących meczach gra z niezwykłą determinacją i skutecznością. W Roland Garros 2020 pokonała Sofię Kenin 6:4, 6:1, ubiegłoroczny mecz w Adelajdzie przeciwko Belindzie Bencic zakończyła wynikiem 6:2, 6:2, potem było głośne zwycięstwo na Foro Italico w Rzymie – 6:0, 6:0 z Karoliną Pliskovą.

W Katarze zrobiła wielkie wrażenie także dlatego, że pokonała trzy rywalki z pierwszej dziesiątki świata (nr 2 – Arynę Sabalenkę, nr 6 – Marię Sakkari, nr 4 – Anett Kontaveit) i – uważana za wybitną tenisistkę na kortach ziemnych – potrafiła także pokazać zwiększoną skuteczność na kortach twardych.

Zmiana nie była nagła, ale jej zapowiedzi można było dostrzec na początku roku w Australii. Najpierw Iga dotarła do półfinału w Adelajdzie. Potem, gdy awansowała pierwszy raz do półfinału Australian Open. Dodając zdobycze w stolicy Kataru, wywalczone przede wszystkim dzięki wzmocnionej umiejętności wywierania presji na rywalki, może mówić o najlepszym początku sezonu podczas wciąż młodej kariery i cieszyć się, że wróciła do pierwszej czwórki światowego tenisa.

Inna perspektywa

Przyczyny tego udanego startu można już łączyć z pracą z nowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim.

– Przekonał mnie do zmiany podejścia do tenisa. Jestem teraz bardziej agresywna i uwielbiam to. Na początku nie byłam przekonana, więc tak: wielkie dzięki dla niego za pokazanie mi innej perspektywy. Szczególnie po meczu z Sakkari dotarło do mnie, że decyzja o zmianie trenera była dobra. Wiedziałam o tym już wcześniej, ale po tym spotkaniu pomyślałam, że z powodu nowego szkoleniowca zrobiłam coś, czego wcześniej nie potrafiłam. Oczywiście osiągam więcej także dlatego, że się rozwijam, jestem mocniejsza psychicznie, ale nowe podejście taktyczne dużo mi dało i zobaczyłam, że teraz mogę pokonać takie zawodniczki, jak Sakkari lub Sabalenka – powiedziała Świątek dziennikarce WTA Insider.

Odkrycie w Katarze Igi, która oprócz znanej od dawna świetnej gry w obronie potrafi dołożyć większą chęć ataku, ograniczyć przestoje i częściej decydować o wydarzeniach na korcie, to duża przyjemność, a także obietnica, że w kolejnych meczach z mocnymi tenisistkami będzie miała coraz więcej narzędzi do wygrywania wymian.

Tak jak spora grupa znanych polskich sportowców, Świątek nie zapomniała o przekazaniu wsparcia walczącej Ukrainie. – Jeśli dziś sport może nas trochę połączyć i dać odrobinę radości w tych trudnych chwilach, jestem za to wdzięczna – napisała w mediach społecznościowych.

Odpoczynek po turniejach w Dubaju i Dausze nie będzie długi, ale będzie.

Najlepsza polska tenisistka wraca do Warszawy, zobaczy się z przyjaciółmi, być może znajdzie chwilę, by wreszcie wykorzystać niedawno zdobyte prawo jazdy. Przede wszystkim jednak planuje wypocząć, odzyskać świeżość ciała i psychiki.

Teraz Kalifornia

Już wkrótce przed Świątek mecze w Ameryce, 7 marca (ponownie w wiosennym terminie) zaczyna się turniej WTA 1000 w Indian Wells.

Hubert Hurkacz też poleci na korty w Kalifornii, w marcu czeka go jeszcze obrona tytułu na Florydzie, w Miami.

Miniony tydzień przyniósł istotne wydarzenia w ATP Tour, bo po 361 tygodniach Novak Djoković przestał być liderem rankingu. Stracił pierwsze miejsce na rzecz Daniiła Miedwiediewa. Serb odpadł w ćwierćfinale w Dubaju – tam, gdzie mistrzem został Andriej Rublow.

Osiągnięcie nowego lidera trochę jednak zbladło po tym, jak Miedwiediew przegrał w półfinale turnieju ATP 500 w Acapulco z Rafaelem Nadalem. Tym razem nie było dreszczowca jak w finale Australian Open 2022, Hiszpan zwyciężył 6:3, 6:3. Potem dodał dwa zwycięskie sety (6:4, 6:4) w finale z Cameronem Norrie.

Nadal jest tej zimy niepokonany. Wygrał trzeci turniej (po ATP 250 w Melbourne i Wielkim Szlemie), ma bilans meczowy 15–0. To wszystko po pięciu miesiącach przerwy z powodu poważnej kontuzji stopy.

Jak opowiadał w Meksyku: – Obawiałem się, że ta historia już nigdy nie zostanie napisana.

Zwyciężyła w Dausze tak, jak to ona potrafi – dominując w większości spotkań i tracąc tylko jeden set po drodze do tytułu mistrzyni Qatar TotalEnergies Open 2022, odebrania trofeum ze złotym sokołem na szczycie oraz czeku na 380 tys. dolarów.

Finał z Anett Kontaveit, niedawnym wielkim odkryciem estońskiego tenisa, okazał się najłatwiejszy z pięciu meczów w Dausze: 6:2, 6:0, i można było stawać w Khalifa Tennis and Squash Complex do wręczania nagród oraz wygłoszenia okolicznościowej przemowy.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek? To wielka gwiazda, która wraca do formy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Tenis
Iga Świątek zaczęła sezon na kortach ziemnych. Wygrała w Stuttgarcie
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Iga Świątek ambasadorką Lancôme