Mecz z Musettim był dla lidera rankingu światowego nieco łatwiejszy, niż poprzedni w Paryżu, podczas dramatycznej czwartej rundy Roland Garros 2021. Wtedy rozstrzygał piąty set, w którym młody Włoch całkowicie stracił siły. Spotkanie w Dubaju od początku było dość jednostronne, Serb grał chwilami świetnie, ale miał też momenty, gdy brakowało mu należnej koncentracji, co potem tłumaczył trzymiesięczną przerwą w rywalizacji.

Czytaj więcej

Djoković: Wolność podejmowania decyzji jest ważniejsza niż jakikolwiek tytuł

Ambitny Włoch czasami zatem zagrażał pięciokrotnemu mistrzowi turnieju w Dubaju, ale z tych kilku szans nie skorzystał. Po 74 minutach było po spotkaniu, które, zdaniem Djokovicia, było tego wieczoru „bardzo przyjemnym doświadczeniem". Serb w tym tygodniu musi zagrać dobrze, najlepiej wygrać turniej, by zachować pozycję lidera rankingu ATP. Nawet jeśli zostanie mistrzem po raz szósty, to może jednak stracić prowadzenie w rankingu po 361 tygodniach, jeśli Daniił Miedwiediew wygra turniej w Acapulco. Jeśli nie wygra, to są scenariusze dalszego panowania Novaka.

W drugiej rundzie rywalem Djokovicia będzie Rosjanin Karen Chaczanow lub Australijczyk Alex de Minaur. To spotkanie zaplanowano na wtorek, zaraz po nim w pierwszej rundzie zagrają Hubert Hurkacz i reprezentujący Kazachstan Aleksander Bublik. Polak zagrał i wygrał już pierwszy mecz deblowy w turnieju Dubai Duty Free Tennis Championships: w parze z Jannikiem Sinnerem (Włochy) zwyciężyli Bublika i Turka Altuga Celikbileka 7:6 (8-6), 6:4.