Kłótnia w półfinale Australian Open

O tym, że Daniił Miedwiediew i Stefanos Tsitsipas za sobą nie przepadają wiadomo od dawna. Podczas piątkowego półfinału w Melbourne wygranego przez Rosjanina 7:6 (7-5), 4:6, 6:4, 6:1 dostaliśmy tego kolejny dowód.

Publikacja: 28.01.2022 17:24

Kłótnia w półfinale Australian Open

Foto: William WEST / AFP

Mecz był znakomity i przez trzy sety wyrównany, a kulminacyjnym momentem była końcówka drugiego seta. Gdy Miedwiediew stracił swoje podanie w ostatnim gemie i przegrał seta, zaczął kłótnię z arbitrem. Pretekstem było zachowanie ojca greckiego tenisisty Apostolosa Tsitsipasa siedzącego w boksie syna. Miał przez cały czas mówić, co przeszkadzało Rosjaninowi.

„Człowieku, czy ty zwariowałeś? Jego ojciec może mówić po każdym punkcie! Możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Mój Boże, jesteś zerem. Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię. Jak można być tak głupim w półfinale Wielkiego Szlema” - oto w skrócie słowa Miedwiediewa skierowane do sędziego.

Nie dostał za to ostrzeżenia, otrzymał je natomiast w dalszej części meczu Tsitsipas za coaching ze strony ojca. Grek tłumaczył, że nie mógł być instruowany przez ojca siedzącego daleko i to w masce,  a Miedwiediew po meczu przeprosił za swoje słowa i przyznał, że ma kłopoty z opanowaniem emocji, choć nad tym pracuje. Zaznaczył jednak, że zachowanie publiczności buczącej między serwisami bardzo go denerwowało i w tej sprawie też oczekiwał reakcji arbitra.

Po tym meczu dwóch rzeczy możemy być pewni: co dwaj w najbliższych latach rozegrają wiele znakomitych spotkań, a emocje przy tej okazji będą ogromne.

W niedzielę Miedwiediew drugi raz zagra w wielkoszlemowym finale z Nadalem. Ich pierwszy mecz w roku 2019 w US Open był długi i stał na kosmicznym poziomie. Nadal zwyciężył  7:5, 6:3, 5:7, 4:6, 6-4).

Miedwiediew w finale ubiegłorocznego turnieju US Open odebrał Novakowi Djokoviciowi szansę na kalendarzowego Wielkiego Szlema i rekordowy 21. tytuł. Teraz staje na drodze Nadala do historii. Hiszpan - podobnie jak Djoković i Roger Federer - ma na koncie 20 wielkoszlemowych triumfów. Nadal powtarza wprawdzie, że dla niego największą satysfakcją jest to, że po ciężkiej kontuzji może w ogóle grać w tenisa i o miejscu w historii przed tym spotkaniem nie myśli, ale trudno w to uwierzyć.

Jak będzie przekonamy się w niedzielę o 9.30 polskiego czasu. W sobotę o tej samej godzinie finał turnieju kobiet Ashleigh Barty - Danielle Collins.

Mecz był znakomity i przez trzy sety wyrównany, a kulminacyjnym momentem była końcówka drugiego seta. Gdy Miedwiediew stracił swoje podanie w ostatnim gemie i przegrał seta, zaczął kłótnię z arbitrem. Pretekstem było zachowanie ojca greckiego tenisisty Apostolosa Tsitsipasa siedzącego w boksie syna. Miał przez cały czas mówić, co przeszkadzało Rosjaninowi.

„Człowieku, czy ty zwariowałeś? Jego ojciec może mówić po każdym punkcie! Możesz odpowiedzieć na moje pytanie? Mój Boże, jesteś zerem. Patrz na mnie, gdy do ciebie mówię. Jak można być tak głupim w półfinale Wielkiego Szlema” - oto w skrócie słowa Miedwiediewa skierowane do sędziego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Wiadomo kiedy i z kim zagra Iga Świątek? To wielka gwiazda, która wraca do formy
Tenis
Iga Świątek zaczęła sezon na kortach ziemnych. Wygrała w Stuttgarcie
Tenis
Rozpoczyna się nowy etap sezonu. Ziemia obiecana Igi Świątek
Tenis
Rafael Nadal wraca do gry. Barcelona czeka na swojego księcia
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Tenis
Iga Świątek ambasadorką Lancôme