Tenis: Testowanie mocy absolutnego władcy

Turniejem w Monte Carlo zaczyna się europejska wiosna na kortach ziemnych. Od lat ma ona jednego króla – Rafaela Nadala, który wrócił do gry po kontuzji.

Aktualizacja: 15.04.2018 22:41 Publikacja: 15.04.2018 19:03

Rafael Nadal wrócił po długiej przerwie i podczas meczu Pucharu Davisa Hiszpania – Niemcy gładko pok

Rafael Nadal wrócił po długiej przerwie i podczas meczu Pucharu Davisa Hiszpania – Niemcy gładko pokonał Saschę Zvereva. W Monte Carlo wygrywał już dziesięć razy.

Foto: AFP, Jose Jordan

Sezon na kortach ziemnych trwa siedem tygodni, liczy 12 turniejów, 13. jest Wielki Szlem w Paryżu. Dwa (w Houston i Marrakeszu) już skończone, ale tam wielcy nie zaglądają.

Wedle tradycji ostry start rywalizacji tak naprawdę wyznacza turniej z cyklu ATP Masters 1000 w Monte Carlo. To od ponad dekady okazja, by pisać o osiągnięciach Nadala i jego przewagach na ulubionej nawierzchni.

Po wycofaniu się w 2016 roku z turnieju Roland Garros z powodu kontuzji Nadal przegrał na mączce tylko jeden mecz (w minionym roku w Rzymie z Dominikiem Thiemem), wygrał 28, wliczając Puchar Davisa. Wielkoszlemowa „La Decima" Nadala na paryskich kortach stała się w 2017 roku faktem, tak samo jak efektowne dziesiąte zwycięstwa w Monte Carlo i Barcelonie.

Ciąg dalszy ma nastąpić na kortach Monte Carlo Country Clubu, gdzie historię europejskiego tenisa budowano od końca XIX wieku, a historyczne korty w Roquebrune-Cap-Martin, 5 km na północny wschód od pałacu Grimaldich, powstały w 1928 roku.

Nadala już dawno obwołano tenisowym królem tego miejsca. Władca w czerwcu skończy 32 lata i coraz częściej narzeka na zdrowie. W tym roku zagrał tylko siedem meczów. Wygrał sześć, przegrał w ćwierćfinale Australian Open z Marinem Ciliciem i potem długo leczył kontuzję biodra.

Skoro jednak przybył i dopilnował losowania drabinek, skoro niedawno gładko zwyciężył dwóch Niemców w Walencji podczas meczu Pucharu Davisa (wśród nich Saschę Zvereva, nr 4 na świecie), to oznacza, że wielki Rafael może być za tydzień pierwszym tenisistą ery open (od 1968 roku), który wygra ten sam turniej 11 razy. Jeśli zwycięży, zachowa pozycję nr 1 w rankingu światowym, jeśli natomiast tytułu nie obroni, liderem od 23 kwietnia będzie Roger Federer.

Szwajcar powiela ubiegłoroczny plan i rezygnuje z gry na kortach ziemnych. Rekonwalescent Andy Murray też zacznie starty od trawy, Stan Wawrinka po nieudanym powrocie zimą wciąż nie jest gotowy. Na razie zapisał się do startu w Madrycie i Rzymie. Juan Martin del Potro po marcowych sukcesach w USA opóźnia przyjazd do Europy i obiecuje grę dopiero w stolicy Hiszpanii.

Inni są w Monaco: sześciu z pierwszej dziesiątki świata (oprócz Nadala: Cilić, Zverev, Grigor Dimitrow, Thiem i David Goffin). Najciekawszy może być jednak powrót tego, który dwa razy potrafił wygrać z Nadalem w Monte Carlo – Novaka Djokovicia.

Po nieudanych startach w Australian Open, Indian Wells i Miami Serb spróbuje odzyskać wiarę w siebie. Wreszcie poprosił o pomoc fachowca, tego, który zrobił z niego mistrza – Mariana Vajdę. Dyskretny słowacki trener zgodził się na współpracę do końca sezonu na kortach ziemnych, choć zapewne słyszał, że pierwszym wyborem Djokovicia był Ivan Lendl.

Serb ma do kortów blisko, mieszka od lat w Monte Carlo, zna świetnie otoczenie, działaczy i księcia Alberta. Trudno o większy komfort powrotu, choć niskie rozstawienie zrobiło swoje – Novak (nr 9) zaczyna od pierwszej rundy (czołowa ósemka od drugiej) i meczu z rodakiem, Dusanem Lajoviciem. Na Nadala może trafić w ćwierćfinale.

Polskie emocje sprowadzają się do startu debla Łukasz Kubot – Marcelo Melo. Brazylijczyk wydobrzał po kontuzji. Nawiązanie do niegdysiejszych sukcesów Wojciecha Fibaka z Karlem Mailerem i Tomem Okkerem zatem jest możliwe. Do tego, by nawiązywać do wygranej Władysława Skoneckiego w singlu – na razie okazji nie ma.

Sezon na kortach ziemnych trwa siedem tygodni, liczy 12 turniejów, 13. jest Wielki Szlem w Paryżu. Dwa (w Houston i Marrakeszu) już skończone, ale tam wielcy nie zaglądają.

Wedle tradycji ostry start rywalizacji tak naprawdę wyznacza turniej z cyklu ATP Masters 1000 w Monte Carlo. To od ponad dekady okazja, by pisać o osiągnięciach Nadala i jego przewagach na ulubionej nawierzchni.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
100. tydzień Igi Świątek w roli światowej liderki kobiecego tenisa
Tenis
Porsche odjechało Idze Świątek. Polskie finały w Rouen i Barcelonie
Tenis
Magda Linette w finale. Zacięty mecz ze Sloane Stephens
Tenis
Iga Świątek znów przegrywa z Jeleną Rybakiną. Nie będzie kolejnego porsche
Tenis
Tenisowy klasyk. Iga Świątek zagra z Jeleną Rybakiną