W wojnie domowej w Syrii zginęło 215 tysięcy osób. Ponad 12 milionów mieszkańców zostało wygnanych ze swoich domów. Trwające od czterech lat walki z każdym dniem nabierają rozmachu i stają się coraz bardziej dramatyczne.
Na bezczynność pozostałych państw zwracają uwagę kksperci, dziennikarze i aktorzy. Angelina Jolie, ambasadorka ONZ, nazwała hańbą brak podstawowego wsparcia dla Syrii i dokonane zbrodnie wojenne.
Autorzy raportu "Upadająca Syria" oskarżyli społeczności międzynardową o brak woli rozwiązania konfliktu. - Rezolucje Rady Bezpieczeństwa nie przyniosły ani ochrony ani pomocy ludziom w tym kraju - powiedział Daniel Gorevan z brytyjskiej organizacji Oxfam.
Turcy, głośno krytykujący rząd syryjskiego prezydenta Asada, zwracają uwage, że przez cztery lata Rada Bezpieczeństwa ONZ nie zdołała uchwalić żadnej znaczącej rezolucji w sprawie Syrii
- Prezydent Asad dokonał masakry 350 tysięcy ludzi i zniszczył kraj, ale Zachód jest znacznie bardziej zainteresowany zachowaniem równowagi sił w Radzie Bezpieczeństwa ONZ - powiedział turecki prezydent Recep Erdogan.