Urlop w cieniu sankcji i wojny. W których krajach spotkasz turystów z Rosji?

Dokąd mogą wybrać się na urlop turyści z Rosji? Sankcje gospodarcze nałożone na ten kraj znacznie ograniczyły wybór rosyjskim turystom, ale ten, kto sądzi, że Rosjanie mogą spędzić tegoroczny urlop tylko w swoim kraju, jest w błędzie.

Publikacja: 27.06.2022 13:30

Nie wszyscy turyści z Rosji spędzają urlop w Turcji wyłącznie na wybrzeżu. Wycieczka do Stambułu to

Nie wszyscy turyści z Rosji spędzają urlop w Turcji wyłącznie na wybrzeżu. Wycieczka do Stambułu to dla wielu obowiązkowy punkt programu podczas wakacji.

Foto: svklimkin

Dotąd rosyjscy turyści byli częstymi gośćmi w najpopularniejszych krajach regionu Morza Śródziemnego. Było ich pełno w Turcji, Egipcie, dominowali w Czarnogórze, bez problemu można było ich spotkać także w Chorwacji, Hiszpanii, na Cyprze. Odwiedzali też chętnie kraje Europy północnej – Niemcy, Austrię, a także Finlandię i państwa bałtyckie.

Agresja rosyjska na Ukrainę i wprowadzenie sankcji, w tym tak istotnych jak zawieszenie połączeń lotniczych, oznacza, że ten sezon letni będzie dla rosyjskich turystów całkowicie inny od poprzednich. Po raz pierwszy od wielu lat nie będą mogli cieszyć ze swobody podróżowania tak, jak dotąd. To jednak nie oznacza, że zostali uwięzieni we własnym kraju i pozostaje im tylko spędzanie urlopu w krajowych kurortach. Rosyjscy turyści pojawią się w europejskich miastach także w tym roku. Będzie ich mniej, ale to nie oznacza, że nie będzie ich wcale.

Rosyjscy turyści w Turcji i Egipcie

Na początek jedna ciekawostka, mało znana – jednym z najważniejszych kierunków wyjazdów wakacyjnych dla Rosjan była dotąd Ukraina. Z oczywistych względów tych wakacji (i wielu kolejnych) Rosjanie na pewno nie spędzą w Ukrainie. 

A co z innymi krajami popularnymi wśród Rosjan? Od lat obywatele Rosji spędzali urlopy w tureckich kurortach. Wojna niewiele w tej kwestii zmieniła. Jak podaje „Komsomolska Prawda” by wybrać się na urlop do Turcji, wystarczy paszport. Ankara nie wymaga już certyfikatów covidowych ani testów PCR.

Czytaj więcej

Już nie tylko Kaliningrad. Kolejną blokadę dostaw urządzili Rosjanom Norwegowie

Co ważne – wciąż funkcjonują bezpośrednie połączenia lotnicze z Rosji do Turcji. To oznacza, że Rosjanie, których stać na urlop za granicą, najpewniej wybiorą chętnie wyjazd do Turcji, tym bardziej że w tym kraju akceptowane są rosyjskie karty płatnicze wykorzystujące system Mir.

Rosjanie wciąż mogą też polecieć bezpośrednio do Egiptu, choć lotów jest mniej niż do Turcji. Można więc uznać, że w tym sezonie Rosjanie ponownie będą widoczni (i słyszalni) na egipskich plażach.

Południe Europy: Rosjan mniej, ale też przyjadą

Co z krajami Europy południowej? Dotąd Rosjanie bardzo chętnie latali na urlop do Czarnogóry, ale też do Hiszpanii, Włoch czy na Cypr. W innych krajach naszego kontynentu też można było ich spotkać – na przykład w państwach bałtyckich i w Finlandii. Jak wygląda sytuacja po 24 lutego? Największym utrudnieniem dla turystów w Rosji jest brak bezpośrednich połączeń lotniczych. W tej chwili Rosjanie mogą polecieć jedynie do Serbii – informuje „Komsomolska Prawda”, ale zdaniem „KP” biletów na loty do Belgradu nie można już kupić, wszystkie letnie loty zostały wyprzedane.

Do pozostałych państw Europy Rosjanie muszą lecieć z przesiadką – w Armenii, Turcji czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, co znacząco podnosi koszt takiej podróży. Jednak większość państw europejskich nadal wydaje wizy turystyczne Rosjanom. Są to między innymi Niemcy, Austria, Włochy, Francja, Hiszpania, Węgry, Szwajcaria i Słowenia. Wiz Rosjanom nie wydają obecnie państwa bałtyckie – Estonia, Łotwa i Litwa, możliwy jest wjazd tylko dla osób z wizą Schengen.

Rosjan w te wakacje nadal będzie można spotkać w Tajlandii i w Izraelu. W przypadku tego pierwszego kraju – brak jest bezpośrednich połączeń lotniczych, trzeba lecieć „z przesiadką”. Do Izraela da się polecieć samolotem ale, jak zaznacza „Komsomolska Prawda” lotów jest niewiele, a bilety są bardzo drogie.

Dotąd rosyjscy turyści byli częstymi gośćmi w najpopularniejszych krajach regionu Morza Śródziemnego. Było ich pełno w Turcji, Egipcie, dominowali w Czarnogórze, bez problemu można było ich spotkać także w Chorwacji, Hiszpanii, na Cyprze. Odwiedzali też chętnie kraje Europy północnej – Niemcy, Austrię, a także Finlandię i państwa bałtyckie.

Agresja rosyjska na Ukrainę i wprowadzenie sankcji, w tym tak istotnych jak zawieszenie połączeń lotniczych, oznacza, że ten sezon letni będzie dla rosyjskich turystów całkowicie inny od poprzednich. Po raz pierwszy od wielu lat nie będą mogli cieszyć ze swobody podróżowania tak, jak dotąd. To jednak nie oznacza, że zostali uwięzieni we własnym kraju i pozostaje im tylko spędzanie urlopu w krajowych kurortach. Rosyjscy turyści pojawią się w europejskich miastach także w tym roku. Będzie ich mniej, ale to nie oznacza, że nie będzie ich wcale.

Styl życia
Koniec „podróży z zemsty”? Znika trend, który zrobił karierę po pandemii
Styl życia
Nie zakupy, a przeżycia. Nowy raport pokazuje zmianę w naszym myśleniu o urlopie
Styl życia
Polka nagrodzona w światowym konkursie zdjęć zrobionych iPhone'em
Styl życia
Napiwki w Europie. Jakie kwoty należy zostawiać w restauracjach?
Styl życia
Młodzi z generacji Z podróżują inaczej niż ich rodzice. Wolą jeść, nie zwiedzać