Marius Lindvik mistrzem świata w lotach

Marius Lindvik do złota igrzysk na dużej skoczni dołożył złoto mistrzostw świata w lotach. Norweg wyprzedził Słoweńca Timiego Zajca i Austriaka Stefan Krafta. Z polskiej czwórki najlepszy był Jakub Wolny – 11.

Aktualizacja: 12.03.2022 18:37 Publikacja: 12.03.2022 18:17

Marius Lindvik mistrzem świata w lotach

Foto: AFP

Na skoczni mamuciej w Vikersund można bezpiecznie wylądować za 250. metrem zeskoku (nieoficjalny rekord świata Krafta to 253,5 m), ale do tegorocznego zwycięstwa Lindvika wystarczyły cztery piękne, równe loty między 224 i 233 metrem.

Walka o tytuł była dość zacięta, gonili Norwega Kraft i rewelacyjna słoweńska czwórka: bracia Prevcowie, Timi Zajc i Anze Lanisek, w tej gonitwie najbliżej mistrza był Zajc, dołożył do srebra rekord życiowy – 243,5 m, będący także rekordem zawodów na Vikersundbakken. W kwestii kandydatów do złota drużynowego wątpliwości nie ma – Słoweńcy zrobili znakomite wrażenie, zajęli 2., 4., 5. i 6. miejsce.

Obrońca tytułu Niemiec Karl Geiger już pierwszego dnia miał za duże straty, by walczyć ponownie o medal. Wicelider PŚ zakończył rywalizację na 8. miejscu. Lider PŚ Japończyk Ryoyu Kobayashi był w jeszcze głębszym cieniu – zajął 13. pozycję. Norweg Robert Johansson, który po pierwszym dniu był szósty, w sobotę nie pojawił się na skoczni.

Polacy nie byli znaczącymi uczestnikami rywalizacji. W czwórce wyłonionej przez trenerów po treningach nie znaleźli się Dawid Kubacki i Andrzej Stękała. W piątek, podczas pierwszego dnia konkursu, najdalej skakał Jakub Wolny, był 12. (najlepsza próba 219 m). Piotr Żyła zajmował 19. miejsce, Kamil Stoch 21, Paweł Wąsek 29., co oznaczało tylko tyle, że wszyscy pojawili się w finale.

Drugi dzień przyniósł niewielką poprawę w wykonaniu Wolnego, Żyły i Wąska, ale nie tak dużą, by mówić o przełomie. Najdalej poleciał w trzeciej serii Piotr Żyła – 225 m, potem Kamil Stoch – 223,5, ale w czwartej serii wróciły stare demony mistrza olimpijskiego i lot się nie udał. Być może najlepszym wspomnieniem Pawła Wąska z Vikersund będzie rekord życiowy długości lotu z czwartku – 210,5 m.

W niedzielę odbędzie się konkurs drużynowy. Zgłosiło się siedem krajów: Norwegia, Słowenia, Austria, Niemcy, Japonia, Finlandia i Polska. Transmisja w TVP Sport, TVP 1, początek konkursu o 16.30.

> Vikersund. Mistrzostwa świata w lotach

Konkurs indywidualny: 1. M. Lindvik (Norwegia) 854,2 (232,5; 226,5; 230; 224,5); 2. T. Zajc (Słowenia) 844,3 (242,5; 218; 243,5; 235,5); 3. S. Kraft (Austria) 837,5 (225,5; 230; 227; 213); 4. P. Prevc 808,2 (236; 207,5; 237; 223); 5. A. Lanisek 806,1 (230; 211,5; 221; 231); 6. D. Prevc (wszyscy Słowenia) 802,2 (231,5; 222,5; 222,5; 216);...11. J. Wolny 745,6 (219; 197; 213,5; 221,5); 15. P. Żyła 725,7 (215; 187; 225; 209,5); 22. K. Stoch 679,6 (206,5; 196; 223,5; 175,5); 25. P. Wąsek (wszyscy Polska) 656,8 (196; 181,5; 208,5; 200);

Na skoczni mamuciej w Vikersund można bezpiecznie wylądować za 250. metrem zeskoku (nieoficjalny rekord świata Krafta to 253,5 m), ale do tegorocznego zwycięstwa Lindvika wystarczyły cztery piękne, równe loty między 224 i 233 metrem.

Walka o tytuł była dość zacięta, gonili Norwega Kraft i rewelacyjna słoweńska czwórka: bracia Prevcowie, Timi Zajc i Anze Lanisek, w tej gonitwie najbliżej mistrza był Zajc, dołożył do srebra rekord życiowy – 243,5 m, będący także rekordem zawodów na Vikersundbakken. W kwestii kandydatów do złota drużynowego wątpliwości nie ma – Słoweńcy zrobili znakomite wrażenie, zajęli 2., 4., 5. i 6. miejsce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sporty zimowe
Dlaczego Rudolf Rohaczek został zwolniony, ale pozostanie legendą
Sporty zimowe
Nie żyje Konstantin Kołcow. Policja ujawniła okoliczności śmierci partnera Aryny Sabalenki
Sporty zimowe
Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Slalomem po ósmy kryształ
Sporty zimowe
Łyżwiarstwo szybkie. Polacy powalczą o medale mistrzostw świata
Sporty zimowe
Kamila Walijewa wraca przed sąd. Łyżwiarze czekają na medale wywalczone w Pekinie