Przed Polska-Nigeria: Dojdzie błysk Lewandowskiego

W piątek we Wrocławiu pierwszy tegoroczny mecz kadry Adama Nawałki. To początek drogi na mundial.

Aktualizacja: 22.03.2018 18:47 Publikacja: 22.03.2018 18:47

Przed Polska-Nigeria: Dojdzie błysk Lewandowskiego

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Korespondencja z Wrocławia

Od razu po grudniowym losowaniu grup mundialu przedstawiciele PZPN poprosili Nigeryjczyków, by przyjęli nasze zaproszenie na towarzyskie spotkanie. Nawałka i jego sztab podkreślają, że Senegal, z którym zagramy pierwszy mecz na MŚ, to zespół bardzo podobny do Nigerii (choć są też w tej sprawie inne opinie) i przetarcie z drużyną prowadzoną przez Gernota Rohra może być cenne.

54-letni Niemiec jest jednym z tych trenerów, których Afryka wciągnęła. Kimś takim jak w polskim futbolu Henryk Kasperczak – selekcjoner Wybrzeża Kości Słoniowej, Maroka, Senegalu, Mali i dwukrotnie Tunezji. Rohr także był selekcjonerem kilku afrykańskich reprezentacji, zanim w 2016 roku objął Nigerię.

Zapomnieli o piłkach

Być może zdążył się więc przyzwyczaić do bałaganu, jaki panuje w afrykańskich federacjach piłkarskich, i w nigeryjskim związku już nic go nie zaskoczyło. A wyzwań kilka miał. W ostatnim meczu eliminacji Nigeria zremisowała na wyjeździe z Algierią 1:1. Nominowany do nagrody dla najlepszego trenera Afryki w 2017 roku Rohr (triumfował prowadzący Egipt Argentyńczyk Hector Cuper) dał w tym spotkaniu szansę dublerom, gdyż Nigeria zapewniła sobie awans do Rosji miesiąc wcześniej, pokonując Zambię 1:0.

I całe szczęście, gdyż ostatecznie punktu zdobytego w Algierii nie mogła sobie dopisać. Okazało się, że w meczu wystąpił nieuprawniony, czyli niezgłoszony przez federację, zawodnik, a wynik został zweryfikowany jako walkower dla gospodarzy. A wydawało się, że większego wstydu niż przy okazji meczu eliminacji Pucharu Narodów Afryki z RPA działacze federacji nigeryjskiej nie będą musieli przeżywać. Wówczas zapomnieli zapewnić… piłki. Ostatecznie spotkanie rozegrano futbolówkami, które przywiozła ze sobą na treningi ekipa RPA.

W 2016 roku z kolei aż 26 zawodników z reprezentacji Nigerii do lat 17 (najbardziej utytułowanej w tej kategorii na świecie) nie zdało testów na wiek kości. Zostali uznani za oszustów i zdyskwalifikowani.

Śmieszna liga

Liga nigeryjska od lat jest obiektem kpin. W 2013 roku wstrząsnął nią skandal ustawiania meczów. W spotkaniu barażowym o awans do najniższej ligi zawodowej w korespondencyjnym pojedynku rywalizowały dwa kluby: Police Machine oraz Plateau United Feeder. Promocję miał uzyskać zespół, który wygra swój mecz, a jeśli obie drużyny zdobyłyby po trzy punkty, o awansie decydować miały bramki. Police Machine wygrał 67:0, ale ich rywal okazał się niestety bardziej skuteczny i zwyciężył 79:0. Żeby było jeszcze ciekawiej, wielkie strzelanie rozpoczęło się w obu spotkaniach dopiero po przerwie. United Feeder strzelił 72 gole w drugiej połowie, a Police Machine 61.

Oba kluby zostały ukarane zakazem działalności przez dziesięć lat, a sędziowie obu spotkań dożywotnio zdyskwalifikowani. Swoją drogą sędziowie nie mają łatwego życia w lidze i często stają się ofiarami napaści. Ostatnio jednak arbiter nie został pobity przez kibiców, którzy wtargnęli na boisko, tylko przez trzech zawodników najbogatszego nigeryjskiego klubu – Ifeanyi Ubah FC. Tyle o nigeryjskim folklorze.

Trzech środkowych obrońców

Od początku zgrupowania we Wrocławiu trener Nawałka ćwiczy ustawienie z trójką środkowych obrońców. We wtorek i środę zajęcia poświęcone były wyłącznie taktyce. W listopadzie po raz pierwszy reprezentacja zagrała w tym ustawieniu w sparingach z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1). Cztery miesiące temu widać było, że sztab kładł nacisk przede wszystkim na defensywę. Szczególnie w spotkaniu z Urugwajem piłkarze Nawałki bronili się świetnie, a rywal – poza uderzeniami z dystansu – nie stworzył sobie ani jednej okazji do zdobycia bramki.

W listopadowych spotkaniach nie brał udziału Robert Lewandowski, który miał lekką kontuzję i selekcjoner dał mu odpocząć. O ile w obronie gra zespołu zrobiła dobre wrażenie, o tyle w ofensywie ewidentnie czegoś, a raczej kogoś, brakowało. I wszystko wskazuje na to, że przeciwko Nigerii ponownie testowane będzie ustawienie z trójką środkowych obrońców, ale obecność Lewandowskiego zwiększy siłę rażenia biało-czerwonych.

Robert wreszcie wypoczęty

Kapitan dawno na zgrupowanie reprezentacji nie przejeżdżał tak wypoczęty. Lewandowski od lat był tym napastnikiem Bayernu, który grał we wszystkich meczach od początku do końca – czy to w Bundeslidze, czy Lidze Mistrzów. Był jednym z najbardziej eksploatowanych zawodników w Europie. W sezonie 2015/2016 – zakończonym mistrzostwami Europy we Francji – Lewandowskiego tylko dwa razy zabrakło w składzie Bayernu w Bundeslidze. Wystąpił we wszystkich 12 meczach Bawarczyków w Lidze Mistrzów, zagrał we wszystkich sześciu spotkaniach Pucharu Niemiec, a także w Superpucharze. Łącznie na boisku spędził 4236 minut – tylko w barwach klubowych.

W kolejnym sezonie miał 200 minut mniej, ale głównie dlatego, że Bayern odpadł w ćwierćfinale Champions League i w półfinale krajowego pucharu. W lidze Polak tylko raz znalazł się poza składem.

Przez dwa sezony opuścił więc tylko trzy spotkania w Bundeslidze. Zaczął w końcu głośno narzekać na politykę personalną klubu, domagać się zmiennika i odciążenia i w końcu swoje wywalczył.

Zimą do Monachium sprowadzono Sandro Wagnera i w mniej ważnych spotkaniach Lewandowski siada na ławce, wchodzi dopiero po przerwie. Po odejściu Pierre’a-Emericka Aubameyanga do Arsenalu ma wręcz autostradę do korony króla strzelców – zdobył już 23 gole, a na drugim miejscu klasyfikacji są ex aequo właśnie Gabończyk oraz Nils Petersen, którzy mają dziesięć bramek mniej.

Jeśli więc teraz do równie dobrej jak przeciwko Urugwajowi gry w defensywie dojdzie błysk wypoczętego Lewandowskiego w ofensywie, może się okazać, że trzy miesiące przed mistrzostwami świata drużyna będzie miała nowe ustawienie wyjściowe. Z jednym wyjątkiem: Łukaszowi Piszczkowi właśnie urodziło się dziecko i w spotkaniu z Nigerią nie zagra.

Przypuszczalny skład Polaków

Wojciech Szczęsny – Thiago Cionek, Kamil Glik, Michał Pazdan – Przemysław Frankowski, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Rafał Kurzawa – Kamil Grosicki, Robert Lewandowski, Piotr Zieliński.

Korespondencja z Wrocławia

Od razu po grudniowym losowaniu grup mundialu przedstawiciele PZPN poprosili Nigeryjczyków, by przyjęli nasze zaproszenie na towarzyskie spotkanie. Nawałka i jego sztab podkreślają, że Senegal, z którym zagramy pierwszy mecz na MŚ, to zespół bardzo podobny do Nigerii (choć są też w tej sprawie inne opinie) i przetarcie z drużyną prowadzoną przez Gernota Rohra może być cenne.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Sport
Bogate perspektywy olimpijczyków z Polski. Dostaną diamenty i dzieła sztuki
Sport
Polska chce zorganizować letnie igrzyska olimpijskie
Sport
Cukier krzepi. Krajowa Grupa Spożywcza sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego
wspomnienie
Nie żyje Tadeusz Olszański. Był piewcą czystego sportu
Materiał Promocyjny
SSC/GBS Leadership Program 2023
Sport
Synerise Cup. Katowicki Spodek zamieni się w królestwo szachów
Sport
Zadbajmy o dzieci i młodzież