Trzy rekordy mistrzostw na pływalni w Berlinie

Dwa złote medale potwierdziły wczoraj mocną pozycję polskich pływaków w europejskiej czołówce. Oprócz Polaków dwa złota zdobyli w sobotę Brytyjczycy - Francesca Halsall na 50 m st. grzbietowym i Adam Peaty na 50 m st. klasycznym.

Publikacja: 23.08.2014 21:06

Radosław Kawęcki

Radosław Kawęcki

Foto: AFP

Mazurek Dąbrowskiego aż dwa razy zabrzmiał w sobotni wieczór na stadionie Velodrom we Wschodnim Berlinie – najpierw dla zwycięzcy na 100 m motylkiem - bosego Konrada Czerniaka (po półfinale na 50 m st. dowolnym nie zdążył założyć butów), a potem dla Radosława Kawęckiego, który nie dał rywalom szans na 200 m st. grzbietowym. A polscy kibice wreszcie mieli szansę zabłysnąć przed kamerą flagami z podobiznami i nazwiskami zawodników.

Konrad Czerniak w wielkim stylu powrócił do elity europejskiego pływania, bijąc rekord mistrzostw i zdobywając dla Polski pierwszy złoty medal mistrzostw Europy na 100 m motylkiem od 21 lat. W 1993 r. podobny wyczyn udał się legendarnemu Rafałowi Szukale. Uszczęśliwiony Czerniak ledwie kwadrans później awansował do finału w najbardziej prestiżowej konkurencji 50 m st. dowolnym, a jego trener Bartosz Kizierowski powiedział „Rzeczpospolitej", że marzy, by Czerniak pobił jego „tekstylny" rekord Polski z 2006 r. (21,88) (aktualny, 21.72, należy do Czerniaka, który pobił go w tzw. "skórze rekina", czyli kostiumie, który zmniejszał opory wody).

Polskim kibicom nie popsuło humoru ani ósme miejsce polskiej sztafety na 4x200 m st. dowolnym (Paweł Korzeniowski, Kacper Majchrzak, Jan Świtkowski, Dawid Zieliński, 7:16.00), ani 13. miejsce Aleksandry Urbańczyk w półfinale na 50 m st. dowolnym (25.31).

Poza Czerniakiem w sobotę rekord mistrzostw pobiła złota medalistka na 1500 m st. dowolnym Hiszpanka Mireia Belmonte Garcia (15:57.29) i Litwinka Ruta Meilutyte w półfinale na 50 m st. klasycznym (29.88). Meilutyte do Berlina przyjechała z Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w chińskim Nanjingu, gdzie zwyciężyła na 50 i 100 m st. klasycznym.

W wyścigu na 200 m st. dowolnym „diva" włoskiego pływania Federica Pellegrini (1:56.01) pewnie pokonała „żelazną damę" Katinkę Hosszu z Węgier (1:56.69) i Holenderkę Femke Heemskerk (1:56.81).

W sprincie stylem grzbietowym swoje panowanie potwierdziły Brytyjki. Złoto zdobyła niezmordowana Francesca Halsall (27.81), ledwie 0.01 sekundy szybsza od rodaczki Georgii Davies. Dunka Mie Oe. Nielsen (27.87) musiała zadowolić się brązem.

W finale na 50 m st. klasycznym Brytyjczyk Adam Peaty nie powtórzył wyczynu z piątkowego półfinału i nie poprawił własnego rekordu świata na tym dystansie (27.00).

W niedzielę, oprócz Konrada Czerniaka, Polacy popłyną w wyścigu sztafetowym 4x100 m st. zmiennym.

 

Sobotni medaliści mistrzostw Europy w Berlinie:

1500 m st. dow. K:

1. Mireia Belmonte Garcia (Hiszpania) 15:57.29 (rekord mistrzostw)

2. Boglarka Kapas (Węgry) 16:03.04

3. Martina Rita Caramignoli (Włochy) 16:05.98

100 m st. mot. M:

1. Konrad Czerniak (Polska) 51.38 (rekord mistrzostw)

2. Laszlo Cseh (Węgry) 51.89

3. Pavel Sankovich (Białoruś) 51.92

200 m st. dow. K:

1. Federica Pellegrini (Włochy) 1:56.01

2. Katinka Hosszu (Węgry) 1:56.69

3. Femke Heemskerk (Holandia) 1:56.81

50 m st. grzb. K:

1. Francesca Halsall (Wielka Brytania) 27.18

2. Georgia Davies (Wielka Brytania) 27.82

3. Mie Oe. Nielsen (Dania) 27.87

200 m st. grzb. M:

1. Radosław Kawęcki (Polska) 1:56.02

2. Christoph Dienner (Niemcy) 1:57.16

3. Gabor Balog (Węgry) 1:57.42

50 m st. klas. M:

1. Adam Peaty (Wielka Brytania) 27.00

2. Giedrius Titenis (Litwa) 27.34

3. Damir Dugonjic (Słowenia) 27.48

4x200 m st. dow. M:

1. Niemcy (Robin Backhaus, Yannick Lebherz, Clemens Rapp, Paul Biedermann) 7:09.00

2. Rosja (Artem Łobuzow, Dymitri Ermakow, Aleksander Kraśnik, Aleksander Suchorukow) 7:10.29

3. Belgia (Louis Croenen, Glenn Surgeloose, Emmanuel Vanluchene, Pieter Timmers) 7:10.39

Mazurek Dąbrowskiego aż dwa razy zabrzmiał w sobotni wieczór na stadionie Velodrom we Wschodnim Berlinie – najpierw dla zwycięzcy na 100 m motylkiem - bosego Konrada Czerniaka (po półfinale na 50 m st. dowolnym nie zdążył założyć butów), a potem dla Radosława Kawęckiego, który nie dał rywalom szans na 200 m st. grzbietowym. A polscy kibice wreszcie mieli szansę zabłysnąć przed kamerą flagami z podobiznami i nazwiskami zawodników.

Pozostało 85% artykułu
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową