Wyników głosowania na razie nie podano.
Do niedawna Piesiewicz był jedynym kandydatem do zastąpienia Andrzeja Kraśnickiego. Kilka tygodni temu, na ostatniej prostej, zgłosił się jednak Kewin Rozum, prezes Polskiego Związku Sumo, prawnik z Krotoszyna, który ma za sobą występy w kilku programach telewizyjnych, m.in. talent show. To kandydat raczej folklorystyczny.
Kraśnicki na czele PKOl stał od 2010 roku. Objął stanowisko po Piotrze Nurowskim, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Później dwukrotnie wygrywał wybory, zbierał pochwały, ale zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Zdecydował, że przyszedł czas na zmiany i pora ustąpić miejsca młodszym. Piesiewicz ma 42 lata, Rozum – 29
– Polski sport potrzebuje prawdziwej dobrej zmiany i ja jestem gotów ją przeprowadzić – zapowiadał Rozum, ale po głosowaniu jego postulaty pozostaną raczej na papierze.