Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski podkreśla, że atak rakietowy, jakiego doświadczyła Ukraina 26 stycznia, jest argumentem za dostarczeniem jej większych ilości broni.
Przed dwoma dniami Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) nakreślił wieloetapowy plan dla rosyjskich i białoruskich sportowców, który ma im umożliwić udział w nadchodzących letnich igrzyskach w Paryżu w 2024 roku i zimowych w Mediolanie w 2026 roku.
Sportowcy z Rosji i Białorusi mieliby występować na igrzyskach jako "neutralni sportowcy i w żaden sposób nie reprezentowali swojego państwa lub jakiejkolwiek innej organizacji w swoim kraju - ogłosił MKOl.
"My w tej sprawie, podobnie jak w tej wojnie, jesteśmy na bezpośrednim zapleczu frontu. Nie unikniemy pytania, czy jeśli w Paryżu wystartują sportowcy z Rosji, to my też powinniśmy startować? Wyjście jest jedno: trzeba sprawić, by to był problem całej Europy i tych wszystkich, którzy wspierają dziś Ukrainę" - komentował tę decyzję na łamach "Rzeczpospolitej" Mirosław Żukowski.
Czytaj więcej
Tej decyzji można było się spodziewać, bo władcy igrzysk od kilkunastu dni wysyłali sygnały, że pozwolą Rosji i Białorusi na start w Paryżu. Kiedy rok temu zaczynała się napaść na Ukrainę zalecali wykluczenie sportowców rosyjskich i białoruskich z rywalizacji, ale dziś już myślą inaczej.
Teraz Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, wydał oświadczenie, w którym pisze, że "do czasu zakończenia barbarzyńskiej wojny w Ukrainie żaden rosyjski i białoruski sportowiec nie powinien brać udziału w jakichkolwiek zawodach międzynarodowych – także igrzyskach olimpijskich".
"PKOl był, jest i będzie solidarny z Ukrainą, ukraińskim narodem i sportowcami. Nasze stanowisko jest spójne ze stanowiskiem Polski i polskich władz" - dodaje Kraśnicki.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową, niesprowokowaną inwazję na Ukrainę, która trwa od 11 miesięcy
"Decyzja Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o dopuszczeniu zawodników tych krajów do rywalizacji sportowej – z uwzględnieniem określonych przez MKOl wymagań – jest decyzją Komitetu Wykonawczego MKOl, a więc ścisłego kierownictwa MKOl" - podkreśla.
Sportowcy z Rosji i Białorusi nie wystąpią na organizowanych w Krakowie Igrzyskach Europejskich 2023. Taką decyzję już w ubiegłym roku podjęły Stowarzyszenie Europejskich Komitetów Olimpijskich i Polski Komitet Olimpijski.
O możliwym bojkocie igrzysk w Paryżu, w przypadku występu na nich sportowców z Rosji i Białorusi, mówił już minister sportu Ukrainy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową, niesprowokowaną inwazję na Ukrainę, która trwa od 11 miesięcy. Po rozpoczęciu wojny większość związków sportowych zawiesiła sportowców z Rosji i rosyjskie federacje sportowe. Rosja została m.in. wykluczona z baraży, których stawką był awans do finału mistrzostw świata w Katarze. Rosyjskie kluby piłkarskie zostały też wykluczone z rozgrywek europejskich. Rosjanom odebrano również organizację finału Ligi Mistrzów i wykluczono ich z mistrzostw Europy w siatkówce.