Saganowski: Nie bójmy się Portugalii

- To dobrze, że gramy w ćwierćfinale z Portugalią, a nie z Chorwacją. Nie powinniśmy się bać dzisiejszego rywala - uważa były reprezentant Polski Marek Saganowski

Publikacja: 30.06.2016 09:33

Marek Saganowski

Marek Saganowski

Foto: rp.pl

- Należy szanować reprezentację Portugalii, ale nie powinniśmy się ich bać. Z pewnością trzeba uważać na indywidualności - Quaresma, Nani i Ronaldo - powiedział Marek Saganowski.

Były reprezentant kraju z ulgą przyjął informację, że naszym rywalem będą Portugalczycy, a nie reprezentacja Chorwacji. - Chorwaci lepiej prezentowali się na tych mistrzostwach. Ich gra z meczu na mecz wyglądała coraz lepiej. Moim zdaniem to był główny faworyt do tego, by zagrać w finale. Trafiliśmy na Portugalczyków, którzy opornie przechodzą i mam nadzieję, że w dzisiejszym meczu zostaną już pokarani - ocenił piłkarz Legii.

Saganowski miał problem ze wskazaniem najlepszego obecnie bramkarza w naszej reprezentacji. - Każdy z nich daje coś drużynie. Każdy z nich stojąc na bramcę byłby dobrym wyborem dla drużyny. Na pozycji bramkarza nigdy nie mieliśmy kłopotu - uważa gość programu.

Dla Marka Saganowskiego nie jest zaskoczeniem forma, jaką prezentuje na Euro 2016 Michał Pazdan. - Gdy Michał trafił do Legii, myślałem, że to nie jest dobry transfer. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałem, że to jest świetny zawodnik. Poza kilkom błędami, które przydarzyły mu się w pierwszym meczu, uważam, że obecnie jest to ostoja naszej obrony - powiedział piłkarz.

Robert Lewandowski na tych mistrzostwach jeszcze nie zdobył bramki. Saganowski uważa, że mimo to, kapitan naszej reprezentacji wykonuje dobrą pracę. - W nowoczesnym futbolu napastnicy nie są tylko od strzelania bramek. Lewandowski i Milik mocno angażują się w pomoc obrońcom. Dzięki stosowanemu przez nich pressingowi, obrońcy nie mają chwili na spokojne rozgrywanie piłki. To nie ma znaczenia, kto strzela bramkę dla reprezentacji - powiedział Saganowski.

Która drużyna prezentuje się we Francji najlepiej? - Byłem zaskoczony Włochami, którzy grają wyrafinowany futbol. Dobrze prezentują się taktycznie, a w ich grze nie brakuje polotu. To nie przypadek, że wygrali z Hiszpanami - ocenił Saganowski.

Która drużyna najbardziej zawiodła? - Anglia. Ich reprezentacja nie poradziła sobie z problemami, które trwają wokół tej drużyny - dodał.

- Należy szanować reprezentację Portugalii, ale nie powinniśmy się ich bać. Z pewnością trzeba uważać na indywidualności - Quaresma, Nani i Ronaldo - powiedział Marek Saganowski.

Były reprezentant kraju z ulgą przyjął informację, że naszym rywalem będą Portugalczycy, a nie reprezentacja Chorwacji. - Chorwaci lepiej prezentowali się na tych mistrzostwach. Ich gra z meczu na mecz wyglądała coraz lepiej. Moim zdaniem to był główny faworyt do tego, by zagrać w finale. Trafiliśmy na Portugalczyków, którzy opornie przechodzą i mam nadzieję, że w dzisiejszym meczu zostaną już pokarani - ocenił piłkarz Legii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna