Ostatni ślizg dał brąz Kowalczyk

Po heroicznej walce na ostatnich metrach, Polka wywalczyła drugi medal na igrzyskach olimpijskich. Do weryfikacji, kto stanie na podium, potrzebny był odczyt z fotokomórki

Aktualizacja: 20.02.2010 02:28 Publikacja: 19.02.2010 20:16

Ostatni ślizg dał brąz Kowalczyk

Foto: AFP

Po zaciętej walce Bjoergen wbiegła na metę jako pierwsza. Druga na mecie zameldowała się Szwedka Haag. Do oceny, kto zdobył brązowy medal, potrzebny był odczyt z fotokomórki. Po weryfikacji z rzutu kamery okazało się, że Kowalczyk wydarła brązowy medal Norweżce Steirrze, pokonała ją o 0,01 sekundy.

Już na samym początku zawodniczki pokazały, że walka o medale będzie zacięta. Justyna Kowalczyk narzuciła szybkie tempo. Na pierwszym punkcie kontrolnym Kowalczyk była pierwsza, tuż za nią Szwedka Kalla, wszystkie zawodniczki biegły w zwartej grupie.

Po zmianie nart na 7.6 km, na prowadzeniu była Saarinen, Kowalczyk przesunęła się na drugie miejsce, dotychczasowa liderka Bjoergen spadła na trzecie miejsce. Straty w czołówce były niewielkie.

Po 3.75 km, pierwsza była Bioergen, druga Saarinen, trzecia Kowalczyk. Na kolejnym kilometrze z dalszej rywalizacji zrezygnowała Norweżka Skofterud. Kowalczyk nadal była pierwsza. Na 5.1 km za liderującą Kowalczyk, Norweżka Bjoergen i Szwedka Haag. Na feralnym zjeździe prowadziła Bjoergen, na drugim miejscu Saarinen, na trzecim Justyna Kowalczyk. Następną, która odpadła z walki o złoto, była Smigun. Zawodniczka zrezygnowała z dalszej rywalizacji z nieznanych powodów.

Na 11.25 km na prowadzeniu bez zmian. Na kolejnym podbiegu Kowalczyk zaczęła gonić liderkę, przesunęła się o jedną pozycję i była trzecia. Na 9 km na prowadzenie wyszła Bjoergen, na drugim miejscu Szwedka Haag, na trzecim Norweżka Steira, Kowalczyk na miejscu czwartym. Po trzydziestu minutach, sytuacja wyglądała następująco: liderką Finka Saarinen, za nią dwie Norweżki - Bjoergen i Steira. Kowalczyk była za czołową trójką.

Po 12.9 km Kowalczyk goniła liderkę Bjoergen, była druga i traciła do Norweżki 4,3 s. Na kolejnym etapie Bjoergen powiększyła swoją przewagę nad rywalkami. Złoto miała na wyciągnięcie narty. Kowalczyk musiała się bronić przed atakami dwóch rywalek.

[ramka]Wyniki

1. Marit Bjoergen (Norwegia) 39.58,1

2. Anna Haag (Szwecja) strata 8,9

3. Justyna Kowalczyk (Polska) 9,3

4. Kristin Stoermer Steira (Norwegia) 9,4

5. Aino-Kaisa Saarinen (Finlandia) 42,5

6. Therese Johaug (Norwegia) 51,9

7. Marianna Longa (Włochy) 1.04,1

8. Charlotte Kalla (Szwecja) 1.20,4

9. Arianna Follis (Włochy) 1.23,5

10. Sara Renner (Kanada) 1.39,8

...

34. Sylwia Jaśkowiec (Polska) 2.56,7

35. Kornelia Marek (Polska) 2.58,8

52. Paulina Maciuszek (Polska) 4.58,5[/ramka]

[ramka][b]Opinie:[/b]

[b]Sobańska: wspaniała walka i zaskakujący finisz[/b]

"Walka była wspaniała, a finisz dla mnie nieco zaskakujący. Bjoergen jest w fantastycznej formie i nie dziwię się, że w końcówce Justynie brakło trochę sił" - powiedziała Barbara Sobańska, dyrektor Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego im. Stanisława Marusarza w Zakopanem, w której w latach 1998-2002 uczyła się Kowalczyk.

"Justyna niezwykle ambitnie walczyła, ale cóż - Bjoergen była dziś w fantastycznej formie. Myślę, że Justynka biegła bardzo dobrze taktycznie. Forma i walka całej czwórki, to było piękne oraz pełne emocji widowisko. Przed nami koronny dystans Justyny. Wierzę w jej złoty medal i uważam, że w pełni na niego zasłużyła po tym niezwykle ciężkim sezonie" - dodała Sobańska.

[b]Maciuszek: fantastyczny bieg Justyny[/b]

Ten bieg Justyny był fantastyczny i moim zdaniem bardzo dobry technicznie - oceniła Michalina Maciuszek, olimpijka igrzysk w Lillehammer w 1994 roku.

W piątek Justyna Kowalczyk zdobyła brązowy medal w biegu łączonym 2x7,5 km, drugi w igrzyskach w Vancouver. Wcześniej była druga w sprincie.

"Cały czas, do ostatniego ułamka sekundy, zacięta walka z Norweżkami i Szwedką. Justyna pobiegła fantastycznie i z biegu na bieg widać coraz lepszą technikę i taktykę" - podkreśliła Maciuszek.

Zdaniem olimpijki z Lillehammer kolejny bieg będzie jeszcze bardziej pasjonujący. "Uważam, że na 30 kilometrów Justyna zaprezentuje się jeszcze lepiej. Na tym dystansie pobiegnie przecież swoim ulubionym stylem klasycznym, a gdy do tego doda się jej wytrzymałość i wolę walki - musi być złoto".

[i]ika[/i][/ramka]

Po zaciętej walce Bjoergen wbiegła na metę jako pierwsza. Druga na mecie zameldowała się Szwedka Haag. Do oceny, kto zdobył brązowy medal, potrzebny był odczyt z fotokomórki. Po weryfikacji z rzutu kamery okazało się, że Kowalczyk wydarła brązowy medal Norweżce Steirrze, pokonała ją o 0,01 sekundy.

Już na samym początku zawodniczki pokazały, że walka o medale będzie zacięta. Justyna Kowalczyk narzuciła szybkie tempo. Na pierwszym punkcie kontrolnym Kowalczyk była pierwsza, tuż za nią Szwedka Kalla, wszystkie zawodniczki biegły w zwartej grupie.

Pozostało 86% artykułu
Sport
Czy Witold Bańka krył doping chińskich gwiazd? Walka o władzę i pieniądze w tle
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Sport
Chińscy pływacy na dopingu. W tle walka o stanowisko Witolda Bańki
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową