Według części językoznawców, słowo "Murzyn" jest neutralne. Niektórzy uważają jednak, że to określenie pejoratywne, które nie powinno być używane w przestrzeni publicznej.
Pytana o tę kwestię dr hab. Katarzyna Kłosińska, przewodnicząca Rady Języka Polskiego PAN napisała, że "Murzyn" wywodzi się z łacińskiego "Maurus" ("który do naszego języka dotarł za pośrednictwem czeskim"), oznaczającego mieszkańca północnej Afryki, a zatem osobę o nieco ciemniejszej karnacji.
W Poradni Językowej PWN czytamy, że w epoce kolonialnej osoby o ciemnym kolorze skóry nazwano w Europie słowami pochodzącymi od łacińskiego "niger" (lśniąco czarny") – angielskim "Negro" czy francuskim "Negre".
Jak napisała Kłosińska, w języku angielskim i francuskim wyrazy te są obciążone licznymi konotacjami związanymi z dziedzictwem kolonializmu i są przez to obraźliwe. Zdaniem autorki, może to być powodem przypisywania negatywnego nacechowania także polskiemu słowy "Murzyn", które jest polskim odpowiednikiem "Negre" czy "Negro". Kłosińska podkreśliła, że w polszczyźnie o wiele gorsze konotacje ma jednak słowo "czarny" - odpowiednik "dość neutralnych" "Black" czy "Noir".
"Nie można jednak zaprzeczyć, że w polszczyźnie 'Murzyn' ma negatywne konotacje – pojawia się w kilku frazeologizmach odnoszących się do wykorzystywania kogoś: zdawać egzamin na murzyna ('wysłać kogoś zamiast siebie na egzamin'), biały murzyn ('osoba nadmiernie wykorzystywana przez innych'), Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść (przysłowie mówiące o sytuacji, w której kogoś wykorzystano i odprawiono, gdy stał się niepotrzebny)" - stwierdziła językoznawczyni.