PŚ w Englebergu: Dwóch Polaków na podium

Mistrzem pierwszego z dwóch indywidualnych konkursów pucharowych na Gross-Titlis-Schanze został Anze Lanisek, lecz tuż za nim byli Dawid Kubacki i Piotr Żyła.

Publikacja: 17.12.2022 18:13

Anze Lanisek, Dawid Kubacki i Piotr Żyła

Anze Lanisek, Dawid Kubacki i Piotr Żyła

Foto: AFP

Zawody w Szwajcarii poprzedzają Święta Bożego Narodzenia już 22 lata, tyle wystarczyło, by uważać skoki w Engelbergu za główny test formy uczestników przed Turniejem Czterech Skoczni. Na podstawie pierwszego tegorocznego konkursu PŚ można śmiało powtórzyć, że najlepiej sezon rozpoczęli Dawid Kubacki, Anze Lanisek, Halvor Egner Granerud, Stefan Kraft i Piotr Żyła. Ta wielka piątka rozdziela zaszczyty i tworzy główne atrakcje rywalizacji. 

Sobotnie skoki na Gross-Titlis-Schanze zaczęły się od pewnych kaprysów wiatru, który wspomógł niektórych innych uczestników w połowie pierwszej serii, dlatego oglądaliśmy ładne próby Andreasa Wellinger, Jana Hoerla, Stephana Leyhe, Timiego Zajca i Zigi Jelara, ale gdy doszło do najlepszych tej zimy – nawet obniżenie rozbiegu nie zmieniło ich pozycji. 

Miło było zauważyć, że w tej grupie mocno trzyma się trójka polskich mistrzów: po pierwszej serii Dawid Kubacki prowadził, Piotr Żyła był trzeci, Kamil Stoch – ósmy, także Paweł Wąsek nie odstawał, wylądował na 15. pozycji. Skoczył świetnie, tylko odjazd po lądowaniu nie wyszedł. Na szczycie po staremu pozostawali Lanisek, Kraft i Granerud, choć w przypadku Norwega szóste miejsce po wygranych kwalifikacjach i świetnej serii próbnej wydawało się nie spełniać jego ambicji. 

Emocje finałowej serii zaczęły się, gdy znów pięknie skoczył Wellinger (139 m), mistrz olimpjski z 2018 roku przesunął się parę miejsc w górę, nawet wyprzedził Stocha. Leyhe, Zajc, Hoerl i Jelar do walki o podium się nie włączyli, bo piątka liderów PŚ ponownie dała pokaz pięknego skakania: Granerud – 141 m, Kraft – 138, Żyła – 139, Lanisek – 142, Kubacki – 140. Słoweniec jednak wyprzedził Polaków, ale drugie, trzecie, ósme miejsce dojrzałych mistrzów Thomasa Thurnbichlera to znów świetny wynik. Wąsek trochę stracił ze zdobyczy w pierwszej serii, ale punkty PŚ znów zarobił. Polacy awansowali na drugie miejsce klasyfikacji Pucharu Narodów, przed Norwegów.

Pogoda sprzyjała skokom, zima na górze Titlis wygląda pięknie, może tylko atrakcji dla lokalnych kibiców było niewiele, skoro zapowiadany z szumem powrót na skocznię Szwajcara Simona Ammanna zakończył się w piątkowych kwalifikacjach na 51. miejscu. Poczwórny mistrz olimpijski wyprzedził tylko siedmiu rywali i w sobotę nie skakał. Kilian Peier zaś zakończył start na 40. miejscu. 

W pierwszym konkursie na Gross-Titlis-Schanze wystartowała szóstka z siódemki Polaków. Aleksander Zniszczoł i Jakub Wolny po słabych próbach nie awansowali do serii finałowej. Tomasz Pilch nie przeszedł kwalifikacji, zajął w nich 52. miejsce, tuż za Ammannem.

Drugi konkurs w Engelbergu zacznie się w niedzielę o 12.30 (kwalifikacje od 11.), aby nie było konkurencji z finałem piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Po skokach w Szwajcarii Polaków czekają w czwartek 22 grudnia mistrzostwa kraju na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince. 

> PŚ w Engelbergu. I konkurs: 1. A. Lanisek (Słowenia) 320,3 (139,5 i 142); 2. D. Kubacki 317,0 (139 i 140); 3. P. Żyła (obaj Polska) 312,3 (141 i 139); 4. S. Kraft (Austria) 307,4 (136,5 i 138); 5. H. E. Granerud (Norwegia) 300,6 (134,5 i 141); 6. A. Wellinger (Niemcy) 295,1 (137 i 139); 7. J. Hoerl (Austria) 294,1 (141 i 134); 8. K. Stoch (Polska) 287,8 (130 i 135,5); 9. T. Zajc (Słowenia) 286,8 (131,5 i 133,5); 10. R. Kobayashi (Japonia) 284,7 (134,5 i 134,5);…23. P. Wąsek 270,2 (136 i 129,5); 46. A. Zniszczoł 114,3 (118,5); 49. J. Wolny (wszyscy Polska) 112,1 (120,5). 

> Klasyfikacja PŚ: 1. Kubacki 550 pkt.; 2. Lanisek 516; 3. Kraft 427; 4. Granerud 366; 5. Żyła 332; 6. M. Fettner (Austria) 209;…13. Stoch 122; 23. Wąsek 84.

> Puchar Narodów: 1. Austria 1272 pkt.; 2. Polska 1152; 3. Norwegia 1111; 4. Słowenia 981; 5. Niemcy 827; 6. Japonia 358.

Zawody w Szwajcarii poprzedzają Święta Bożego Narodzenia już 22 lata, tyle wystarczyło, by uważać skoki w Engelbergu za główny test formy uczestników przed Turniejem Czterech Skoczni. Na podstawie pierwszego tegorocznego konkursu PŚ można śmiało powtórzyć, że najlepiej sezon rozpoczęli Dawid Kubacki, Anze Lanisek, Halvor Egner Granerud, Stefan Kraft i Piotr Żyła. Ta wielka piątka rozdziela zaszczyty i tworzy główne atrakcje rywalizacji. 

Sobotnie skoki na Gross-Titlis-Schanze zaczęły się od pewnych kaprysów wiatru, który wspomógł niektórych innych uczestników w połowie pierwszej serii, dlatego oglądaliśmy ładne próby Andreasa Wellinger, Jana Hoerla, Stephana Leyhe, Timiego Zajca i Zigi Jelara, ale gdy doszło do najlepszych tej zimy – nawet obniżenie rozbiegu nie zmieniło ich pozycji. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Kamil Stoch z własnym trenerem. Polski Związek Narciarski wyraził zgodę
Skoki narciarskie
Konkurs lotów w Planicy. Kryształy były dla innych
Skoki narciarskie
Planica. Ostatni kryształ dla Daniela Hubera, piękne loty Olka Zniszczoła
Skoki narciarskie
Finał PŚ w Planicy. Drużynowo najlepsi Austriacy, Polska piąta
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie. Alexander Stoeckl może przejąć reprezentację Polski