PŚ w Titisee-Neustadt: W mikstach najlepsza Austria

Sobotni konkurs drużyn mieszanych na Hochfirstschanze dał zwycięstwo czwórce Austrii, przed Norwegią i Niemcami. Polska zajęła 7. miejsce na 10 ekip.

Publikacja: 10.12.2022 14:34

Dawid Kubacki

Dawid Kubacki

Foto: PAP/EPA

Do Titisee-Neustadt przyszła łagodna śnieżna zima, skoki na Hochfirstschanze wyglądały zatem ładnie i klasycznie, ale główne emocje konkursu mikstów nie dotyczyły polskiej czwórki, choć skakali w niej lider oraz piąty zawodnik PŚ. Różnica umiejętności naszych pań i panów jest jednak zbyt wielka, by zobaczyć ich w tej specjalności blisko podium. 

Kinga Rajda zaczęła rywalizację od przedostatniego miejsca, była lepsza jedynie od Rumunki. Piotr Żyła, choć skoczył poprawnie, to z racji mocnego podmuchu w plecy tej pozycji nie poprawił. Nicole Konderla potrafiła wyprzedzić Amerykankę, zostawiając Dawidowi Kubackiemu obowiązek przegonienia kogoś jeszcze, ale choć lider PŚ skoczył elegancko 130 m (i dostał trzecią notę indywidualną), to w połowie konkursu Polska zajmowała ósme miejsce, ostatnie dające awans do serii finałowej. 

Czytaj więcej

PŚ w Titisee-Neustadt: Kubacki drugi za Laniskiem

Poprawa o jedno miejsce w drugiej części konkursu okazała się możliwa, bo Żyła skoczył 140 m, a Kubacki 135,5 m, w dodatku  z rozbiegu obniżonego o belkę względem rywali. Finlandia została z przytupem wyprzedzona (choć strat wynosiła ok. 25 punktów), do Włoch zabrakło niewiele.

O zwycięstwo walczyły, bez niespodzianki, drużyny Austrii, Norwegii i  Niemiec. Słabszy początek miała Słowenia, złoty mikst olimpijski z Pekinu, ale Anze Lanisek skacząc 142,5 m – to był zdecydownie najlepszy wynik pierwszej serii – odrobił większość strat. W drugiej serii Stefan Kraft (139 m), Halvor Egner Granerud (141) i Karl Geiger (134) nie pozwolili jednak na zmianę kolejności na podium. 

Indywidualnie najlepszy wynik po dwóch seriach miał Granerud, przed Laniskiem, Kubackim, Kraftem, Hayboeckiem, Geigerem i Żyłą. W niedzielę o 12.15 na Hochfirstschanze zacznie się pucharowy konkurs indywidualny kobiet, od 15.45 drugi konkurs indywidualny rozegrają mężczyźni. 

PŚ w Titisee-Neustadt. Konkurs mikstów:
 
1. Austria 985,9 pkt. (M. Kramer 127 i 130 m; M. Hayboeck 129,5 i 137; E. Pinkelnig 123,5 i 135; S. Kraft 130,5 i 139)

2. Norwegia 959,2 (A. O. Stroem 128 i 132; B. Jakobsen Heggli 121 i 129; S. Opseth 127 i 122; H. E. Granerud 138,5 i 141)

3. Niemcy 954,1 (S. Freitag 121,5 i 128,5; C. Schmid 129,5 i 128; K. Althaus 131 i 130; K. Geiger 130,5 i 134)



7. Polska 787,6 (K. Rajda 94,5 i 91,5; P. Żyła 118 i 140; N. Konderla 115 i 115; D. Kubacki 130 i 135,5)

Puchar Narodów:

 1. Austria 1034 pkt.

 2. Norwegia 914

3. Polska 766

4. Słowenia 674

5. Niemcy 613

6. Japonia 295.

Transmisje telewizyjne w TVN i Eurosporcie 1.

Do Titisee-Neustadt przyszła łagodna śnieżna zima, skoki na Hochfirstschanze wyglądały zatem ładnie i klasycznie, ale główne emocje konkursu mikstów nie dotyczyły polskiej czwórki, choć skakali w niej lider oraz piąty zawodnik PŚ. Różnica umiejętności naszych pań i panów jest jednak zbyt wielka, by zobaczyć ich w tej specjalności blisko podium. 

Kinga Rajda zaczęła rywalizację od przedostatniego miejsca, była lepsza jedynie od Rumunki. Piotr Żyła, choć skoczył poprawnie, to z racji mocnego podmuchu w plecy tej pozycji nie poprawił. Nicole Konderla potrafiła wyprzedzić Amerykankę, zostawiając Dawidowi Kubackiemu obowiązek przegonienia kogoś jeszcze, ale choć lider PŚ skoczył elegancko 130 m (i dostał trzecią notę indywidualną), to w połowie konkursu Polska zajmowała ósme miejsce, ostatnie dające awans do serii finałowej. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 m. Rekord, który może zmienić skoki narciarskie
Skoki narciarskie
Kamil Stoch chce znów wygrywać. Ma w tym pomóc osobisty trener
Skoki narciarskie
Kamil Stoch z własnym trenerem. Polski Związek Narciarski wyraził zgodę
Skoki narciarskie
Konkurs lotów w Planicy. Kryształy były dla innych
Skoki narciarskie
Planica. Ostatni kryształ dla Daniela Hubera, piękne loty Olka Zniszczoła