Parafek pod umową jeszcze nie ma, ale to formalność. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) Apoloniusz Tajner w rozmowie z „Eurosportem” potwierdził, że w przyszłym sezonie to Thurnbichler poprowadzi Polaków.

32-latek jest byłym skoczkiem, medalistą mistrzostw świata juniorów. Nigdy nie zdobył punktów Pucharu Świata, szybko zajął się pracą trenerską. Był szkoleniowcem młodzieżowej reprezentacji Austrii i asystentem Andreasa Widhoelzla w kadrze seniorów.

Niewiadomą pozostaje przyszłość dotychczasowego trenera Polaków Michala Doleżala. Czech nie będzie już pracował w naszym kraju. Upadł nawet pomysł, aby prowadził tylko Kamila Stocha, Piotra Żyłę i Dawida Kubackiego.

- Mam na stole dwie propozycje. Mogę być pierwszym trenerem pewnej męskiej reprezentacji albo asystentem Stefana Horngachera - wyjaśnia Doleżal. - Rozmowy, jakie pozostały nam z PZN-em, to formalność. Coś się kończy, coś się zaczyna.