Ruszyła maszyna. Polscy siatkarze wygrali z Czechami 3:0 w pierwszym meczu mistrzostw Europy

W pierwszym meczu mistrzostw Europy drużyna Nikoli Grbicia rozbiła reprezentację Czech 3:0 (25:17, 25:20, 25:20). Rywale w żadnym secie nie byli w stanie nawiązać walki.

Publikacja: 31.08.2023 21:53

W drugim secie Czesi nie byli w stanie przebić się przez polski blok.

W drugim secie Czesi nie byli w stanie przebić się przez polski blok.

Foto: EPA/GEORGI LICOVSKI

Dla Polaków cel na ten turniej jest jasny. Chcą grać do samego końca, do finału w Rzymie, który zaplanowano na 16 września. Mecze grupowe są tylko rozgrzewką przed poważnymi wyzwaniami. Większość rywali, czyli Czarnogóra, Dania i Macedonia Północna to europejscy outsiderzy. Poważniejszy wysiłek miał reprezentację Polski czekać tylko w dwóch pierwszych spotkaniach z Czechami i Holandią, które należą do europejskich stanów średnich.

Takim kalendarzem martwił się Grbić, który podkreślał, że najwyższa forma ma przyjść w drugim tygodniu mistrzostw, a teraz Polacy mogą jeszcze odczuwać skutki trudnego obozu w Zakopanem. Na szczęście obawy okazały się płonne, a reprezentacja Polski pokazała w trzech setach moc, a może być jeszcze silniejsza, bo kilka gwiazd w tym spotkaniu nie wyszło z kwadratu dla rezerwowych.

Czytaj więcej

Mistrzostwa Europy w siatkówce, Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu

Selekcjoner ma komfort wyboru na każdej pozycji i z niego skorzystał. Obok Aleksandra Śliwki na przyjęciu grał Kamil Semeniuk, a w pierwszej szóstce atakującym był Łukasz Kaczmarek i tylko na krótkie momenty zmieniał go Bartosz Kurek.

ME siatkarzy. Czesi nie byli w stanie przebić się przez polski blok

To wcale nie przeszkodziło Biało-Czerwonym w świetnej grze. Jeśli Czesi wyszli na parkiet z nadzieją, że sprawią rywalom kłopoty, to szybko je porzucili. Końcówka pierwszego seta i początek drugiego odebrały im wiarę w siebie. W końcówce pierwszej partii Norbert Huber posłał kilka asów serwisowych, a jeden z nich był tak mocny, że rywal nie zdążył się uchylić i dostał piłką w plecy.

Po zmianie stron było jeszcze lepiej, bo Czesi nie byli w stanie przebić się przez polski blok. Po każdym ataku piłka wracała na ich stronę i uderzała w boisko, a czescy siatkarze opuszczali głowy coraz niżej. Trener Jiri Novak nie wierzył w to, co widział, aż w końcu zmienił swoją gwiazdę Donovana Dżavoronoka.

Czytaj więcej

ME siatkarzy. Tomasz Fornal: Naszym celem jest złoto

Polacy grali rozluźnieni. Marcin Janusz miał komfort rozgrywania akcji, a koledzy kończyli ataki. Szalał Kamil Semeniuk, który ostatnio nie był w najwyższej formie, a teraz świetnie przyjmował zagrywki i dobrze atakował. To samo można powiedzieć o Śliwce, więc nic dziwnego, że Tomasz Fornal, Wilfredo Leon i Bartosz Bednorz nawet na moment nie weszli na boisko. Skuteczny w obronie był libero Paweł Zatorski. Wśród rywali właściwie tylko przyjmujący Lukas Vasina grał na wysokim poziomie i sprawiał Polakom pewne kłopoty.

ME w siatkówce w mężczyzn. W piątek mecz Polska-Holandia

Nic dziwnego, że cały mecz trwał niewiele ponad godzinę, a w żadnym secie prowadzenie Polaków nie było zagrożone. Spotkanie skończył potężnym atakiem ze środka Jakub Kochanowski i można było udać się do szatni.

Już w piątek Polaków czeka spotkanie z Holandią, ale po tym, co pokazali w pierwszym spotkaniu, o wynik można być spokojnym.

Dla Polaków cel na ten turniej jest jasny. Chcą grać do samego końca, do finału w Rzymie, który zaplanowano na 16 września. Mecze grupowe są tylko rozgrzewką przed poważnymi wyzwaniami. Większość rywali, czyli Czarnogóra, Dania i Macedonia Północna to europejscy outsiderzy. Poważniejszy wysiłek miał reprezentację Polski czekać tylko w dwóch pierwszych spotkaniach z Czechami i Holandią, które należą do europejskich stanów średnich.

Takim kalendarzem martwił się Grbić, który podkreślał, że najwyższa forma ma przyjść w drugim tygodniu mistrzostw, a teraz Polacy mogą jeszcze odczuwać skutki trudnego obozu w Zakopanem. Na szczęście obawy okazały się płonne, a reprezentacja Polski pokazała w trzech setach moc, a może być jeszcze silniejsza, bo kilka gwiazd w tym spotkaniu nie wyszło z kwadratu dla rezerwowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Siatkówka
Kwalifikacje igrzysk olimpijskich 2024. Najtrudniejszy ostatni krok
Materiał Promocyjny
Zwinny, wyrazisty i dynamiczny. SUV, który bryluje na europejskich salonach
Siatkówka
Eliminacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Miejsca na błędy już nie ma
Siatkówka
Porażka, której nikt nie brał pod uwagę
Siatkówka
Polscy siatkarze mistrzami Europy. Drużyna to jest siła
Materiał Promocyjny
THE FUTURE OF FINANCE
Siatkówka
Marcin Możdżonek o sukcesie siatkarzy: Mamy 14 liderów
Materiał Promocyjny
Nowe finansowanie dla transportu miejskiego w Polsce Wschodniej