ME w siatkówce kobiet: Zwycięstwo Polek, choć z lekkimi kłopotami

To miał być najłatwiejszy mecz w fazie grupowej mistrzostw Europy, a niespodziewanie trwał cztery sety, bo reprezentacji Polski przytrafiły się momenty dekoncentracji.

Publikacja: 20.08.2023 23:16

Kibice reprezentacji Polski

Kibice reprezentacji Polski

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Faworyt w tym meczu mógł być tylko jeden. Polki, po świetnych występach w Lidze Narodów doszusowały do światowej czołówki, w dodatku w pierwszym meczu pokonały Słowenię. Węgierki w światowym rankingu kręcą się gdzieś w okolicach końca czwartej dziesiątki. W turnieju zdążyły przegrać już z Belgią i Ukrainą, gdzie nie wygrały nawet seta.

Węgry - Polska 1:3: Początek zgodny z oczekiwaniami

Zaczęło się zgodnie z przewidywaniami. Polki wypracowały kilka punktów przewagi, a po dobrym zagraniu Joanny Wołosz było już nawet 10:6 dla drużyny Stefano Lavariniego. Skuteczna była atakująca Magdalena Stysiak, punkty dokładała przyjmująca Olivia Różański. Pierwszy set skończył się dość szybko, bo wynikiem 25:22.

W drugiej partii Polki zagrały jeszcze lepiej. Do skutecznych ataków dołożyły jeszcze grę blokiem i zbudować bezpieczną przewagę 13:5. Wprawdzie asa serwisowego posłała Greta Kiss (najlepsza w węgierskim zespole), ale to nic nie mogło zmienić. Po atakach Różański i Moniki Fedusio było już 21:9, a za chwilę Polki miały już piłkę setową. Ostatni punkt zdobyła Fedusio.

Wygranie dwóch setów uśpiło Polki?

Być może to uśpiło Polki, skoro tak łatwo poradziły sobie w rezerwowym składzie (trener Lavarini dawał odpoczywać liderkom przed poniedziałkowym starciem z Serbią). W trzecim secie obie drużyny długo walczyły punkt za punkt, ale to nie budziło niepokoju. Rywalki były ambitne, starały się wykorzystać każdą szansę na udaną akcję, ale w decydujących momentach powinna przeważyć klasa sportowa Polek. Tak się jednak nie stało, mnożyły się błędy i nie pomagały nawet czasy brane przez trenera Lavariniego. Polki przegrały 21:25.

Czytaj więcej

Mistrzostwa Europy w siatkówce. Piękne lato pod polską siatką

Na szczęście była to chwilowa niemoc i kolejny set wyglądał już tak, jak powinien. Szybko objęły prowadzenie 10:5 i chociaż Węgierki potrafiły się zbliżyć na trzy punkty, to reprezentantki Polski nie straciły pewności siebie. Skutecznie atakowała Stysiak, punkty dodawała Korneluk, a seta zakończyła asem serwisowym Monika Gałkowska.

Polki wygrały 3:1, straciły tylko seta, na szczęście rywalki nie zabrały im punktów. W poniedziałek biało-czerwone czeka jednak najtrudniejszy sprawdzian, czyli mecz z Serbią. Tam na żadną dekoncentrację nie można sobie będzie pozwolić.

Węgry – Polska 1:3

(22:25, 12:25, 25:21, 16:25)

Faworyt w tym meczu mógł być tylko jeden. Polki, po świetnych występach w Lidze Narodów doszusowały do światowej czołówki, w dodatku w pierwszym meczu pokonały Słowenię. Węgierki w światowym rankingu kręcą się gdzieś w okolicach końca czwartej dziesiątki. W turnieju zdążyły przegrać już z Belgią i Ukrainą, gdzie nie wygrały nawet seta.

Węgry - Polska 1:3: Początek zgodny z oczekiwaniami

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Siatkówka
Polskie siatkarki mają jeszcze rezerwy
Materiał Promocyjny
Zrównoważony transport miejski w Polsce Wschodniej: program Fundusze Europejskie
Siatkówka
Polskie siatkarki pojadą na igrzyska w Paryżu. Zdecydowała wygrana z Włochami
Siatkówka
Kwalifikacje igrzysk olimpijskich 2024. Najtrudniejszy ostatni krok
Siatkówka
Eliminacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Miejsca na błędy już nie ma
Materiał Promocyjny
Politechnika Śląska uruchamia sieć kampusową 5G
Siatkówka
Porażka, której nikt nie brał pod uwagę
Siatkówka
Polscy siatkarze mistrzami Europy. Drużyna to jest siła