MŚ w siatkówce. Bednaruk: Polska jest faworytem starcia z USA

Były siatkarz, dziś komentator telewizyjny Jakub Bednaruk o ewentualnym meczu Polaków w 1/4 finału: – Amerykanie mają problem z przyjęciem zagrywki, musimy grać mądrze.

Publikacja: 02.09.2022 03:00

Jakub Bednaruk

Jakub Bednaruk

Foto: PAP / Andrzej Grygiel

Polacy wygrali trzy mecze, pokonali USA, a słychać narzekania. Przeżywamy zawrót głowy?

Zdecydowanie tak, a do tego dochodzi spotęgowanie wymagań, bo kibiców już zwykłe zwycięstwo nie zadowoli. Trzeba by wygrać z Meksykiem 4:0, a z Bułgarią i USA jeszcze wyżej, żeby wzbudzić zachwyt. Z drugiej strony kibice widzą, że Tomasz Fornal jest w świetnej formie, i pytają, czemu nie gra w podstawowej szóstce.

Czytaj więcej

Polacy rosną z każdym meczem

No właśnie – czemu?

Pamiętajmy, że celem reprezentacji Polski jest wygranie wszystkich meczów. Na razie plan jest realizowany w 100 proc., a my już martwimy się o przyszłość, o kolejne spotkania. Wspieram selekcjonera Nikolę Grbicia i ufam mu, bo jego pomysł się sprawdza. Pamiętajmy też, że od Memoriału Huberta Wagnera reprezentacja Polski ma bilans setów 22:1. Jeśli kibice chcą, żeby to było 44:1, to powinni pamiętać, że tak się nie da.

Ale dlaczego Grbić trzyma w pierwszej szóstce Aleksandra Śliwkę, a z ławki wchodzi świetny Fornal?

Może inny trener wymyśliłby coś innego i u niego duet z Kamilem Semeniukiem tworzyłby Bartosz Kwolek? Można pół żartem, pół serio powiedzieć, że mamy za dużo zawodników wysokiej klasy. Liczby może pokazują, że duet Fornal–Semeniuk wypadałby lepiej, ale to przecież selekcjoner jest w szatni, w autokarze, w hotelu, na każdym treningu. Widzi tę drużynę na co dzień.

Jednak w tej sprawie nie tylko kibice mają swoje zdanie, fachowcy też...

Mogą się sprzeczać, ale przy tej okazji lubię przypominać decyzję Vitala Heynena, który w 2018 r. postawił na Bartosza Kurka. Cały kraj łapał się za głowę, czemu on to robi, a efektem był złoty medal mistrzostw świata. Warto zaufać tym, którzy są w środku drużyny. Siatkówka jest w Polsce bardzo popularna. Za tym idą wielkie pieniądze, wielkie dyskusje, wszyscy o siatkówce rozmawiają, mają swoje zdanie, mogą nawet się kłócić. Z tym trzeba się pogodzić. Zespół musi brać odważnie na klatę nie tylko głaskanie po sukcesach, ale też wątpliwości.

Czytaj więcej

Mistrzostwa świata. Polska - USA: zwycięstwo pod napięciem

Na początku lipca Polacy dostali srogą lekcję od Amerykanów, a teraz ich pokonali. Zdolność do szybkiej nauki to cecha naszej drużyny?

Nie przeceniałbym znaczenia tamtej porażki, bo po prostu zdarzył nam się jeden słabszy mecz. Oni nas wtedy rozłożyli na łopatki, my ich ograliśmy teraz. Przy drużynach o podobnym potencjale raz wygrywa jeden zespół, raz drugi.

Można pół żartem, pół serio powiedzieć, że mamy za dużo zawodników wysokiej klasy.

Jakub Bednaruk

Z tego wynika, że w ćwierćfinale przyjdzie kolej na zwycięstwo USA...

Jesteśmy faworytami starcia z USA, gramy u siebie, mamy za sobą trybuny, omijają nas kontuzje – to też są atuty. Jesteśmy podwójnymi mistrzami świata, niech inni się martwią przed meczem z nami. Ale nawet jeśli przegramy, to nie róbmy z tego tragedii, bo taki jest sport.

Jak wygrać z Amerykanami?

Mają duży problem z przyjęciem zagrywki, musimy grać mądrze, wiedzieć, kto może i powinien ryzykować na zagrywce i w które strefy boiska celować. Kurek czy Mateusz Bieniek pokazali, że to umieją. Może nie zawsze serwują asy, ale potrafią utrudnić życie. John Speraw wie, gdzie są problemy jego zespołu, i je ukrywa. Jeśli Amerykanie trafią na rywala, który dobrze blokuje i broni, to mają kłopoty.

Ktoś rozczarowuje albo pozytywnie zaskakuje na tym turnieju?

Przygotowując analizy do studia Polsatu Sport, usunąłem z grona faworytów Serbów i Włochów, którzy nie zagrali dotąd żadnego trudnego spotkania. Włochów nawet nie potrafię ocenić. Na plus na pewno trzeba zapisać występy Słowenii. Francja, jak zwykle, ma swój styl. Myśleliśmy, że Kuba będzie silniejsza, ale okazało się, że nie ma podstaw ku temu. Na pewno rozczarowały Bułgaria i Kanada, które już jadą do domu. Pozytywnie zaskoczyła Holandia, która wygrała grupę, mając za rywali Iran i Argentynę.

Polacy wygrali trzy mecze, pokonali USA, a słychać narzekania. Przeżywamy zawrót głowy?

Zdecydowanie tak, a do tego dochodzi spotęgowanie wymagań, bo kibiców już zwykłe zwycięstwo nie zadowoli. Trzeba by wygrać z Meksykiem 4:0, a z Bułgarią i USA jeszcze wyżej, żeby wzbudzić zachwyt. Z drugiej strony kibice widzą, że Tomasz Fornal jest w świetnej formie, i pytają, czemu nie gra w podstawowej szóstce.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Siatkówka
PlusLiga. Rusza gra o finał. Kto powalczy o mistrzostwo Polski?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Siatkówka
Ekspresowa faza play-off w PlusLidze. Kluby pomagają reprezentacji Polski
Siatkówka
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle potrzebuje cudu. W przyszłym sezonie pomoże Bartosz Kurek
Siatkówka
Bogdanka LUK Lublin i Wilfredo Leon. Nowa potęga na mapie polskiej siatkówki
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Siatkówka
ZAKSA w coraz gorszej sytuacji. Co się dzieje z wicemistrzem Polski