Zgodnie z zapowiedziami Grbić czekał do ostatniego momentu z ogłoszeniem kadry, bo turniej zaczyna się już w środę. Selekcjoner w rozmowie z "Rz" podczas turnieju fazy grupowej w trójmiejskiej Ergo Arenie przyznał, że ma jeszcze kilka wątpliwości i chce je rozstrzygnąć podczas tygodniowego zgrupowania w Spale. Wszystkich kadrowiczów chciał trzymać w stanie gotowości i uważnie się im przyglądać.

Niektórzy, jak Bartosz Kurek, Marcin Janusz, Karol Kłos, Paweł Zatorski czy Kamil Semeniuk byli pewniakami do wyjazdu na finały w Bolonii, ale o kilka biletów na samolot ciągle trwała rywalizacja. Wątpliwości były choćby przy nazwiskach Bartosza Kwolka i Bartosza Bednorza, który w trakcie Ligi Narodów zmagał się z urazem.

Ostatecznie selekcjoner zdecydował się na tego drugiego zawodnika. Do Włoch pojedzie też trzech atakujących, oprócz Kurka będą to Karol Butryn i Łukasz Kaczmarek oraz tylko trzech środkowych: Kłos, Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski.

Polacy w fazie grupowej zajęli drugie miejsce i w czwartek, w ćwierćfinale zmierzą się z siódmym w tabeli Iranem. Z tą drużyną Polacy przegrali na otwarcie turnieju w Trójmieście 2:3, więc będzie okazja do rewanżu. Jeśli wygrają, to trafią na lepszego z pary USA - Brazylia.

Transmisje turnieju w Bolonii na sportowych kanałach Polsatu i TVP.