Wiele komentarzy wywołała dokonana ostatnio przez prezydenta nominacja Anny Dalkowskiej, sędzi Sądu Rejonowego w Gdyni, delegowanej w 2017 r. do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości, ostatnio pełniącej funkcję podsekretarza stanu, na stanowisko sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Anna Dalkowska została powołana na stanowisko sędziego NSA 23 lutego 2021 r., pełniąc nadal funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie.
Sytuacja ta spotkała się z krytyką niektórych przedstawicieli nauki (por. np. „Nieważność czynności sędziego NSA delegowanego do MS" autorstwa Aleksandera Kappesa, Krzysztofa Kurosza i Jacka Skrzydły, „Rzeczpospolita", 3 marca 2021 r.). Niczego niewłaściwego w łączeniu funkcji sędziego NSA i urzędnika ministerialnego nie dostrzega natomiast kierownictwo NSA, powołując się na art. 49 ustawy z 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (DzU z 2021 r., poz. 137). Przepis ten stanowi, że „w sprawach nieuregulowanych w ustawie, do Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz do sędziów, urzędników i pracowników tego Sądu, stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące Sądu Najwyższego, a w zakresie w nich nieuregulowanym – przepisy ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych".