Fikcja doręczenia nie służy nikomu

Ma dwie wady główne: nazwa wprowadza w błąd, a treść nie jest logiczna i konsekwentna.

Aktualizacja: 03.10.2020 18:36 Publikacja: 03.10.2020 00:01

Fikcja doręczenia nie służy nikomu

Foto: Adobe Stock

W rozważaniach, co wymaga poprawy w postępowaniu przed sądami cywilnymi, nieustannie powtarza się problem doręczeń. Każdy, kto pracuje w sądzie cywilnym lub gospodarczym, doskonale wie, jak wiele zależy od doręczeń potwierdzonych odpowiednimi dowodami. Bo przez doręczenia realizuje się najważniejsze prawo obowiązujące przed sądem – prawo do obrony.

Niestety, wszystkie sądy, strony, pełnomocnicy, świadkowie etc. doświadczają opóźnień i problemów wywoływanych trudnościami z doręczeniami sądowymi. Szczególnie ważne są pierwsze doręczenia, bez których nie można podjąć postępowania, a sąd przez dostarczenie odpowiednich pism musi zawiadomić o sprawie osoby występujące jako pozwani lub uczestnicy. Wraz z zawiadomieniem o postępowaniu sądowym sąd kieruje do adresatów wezwania, w szczególności do wniesienia odpowiedzi na pozew lub wniosek w postępowaniach zwanych nieprocesowymi.

Pozostało 92% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara