Tomasz Pietryga o Izbie Dyscyplinarnej: Kończmy ten cyrk

Izba Dyscyplinarna w obecnej formie powinna zostać zlikwidowana. Im szybciej to się stanie, tym lepiej dla wszystkich.

Publikacja: 15.09.2021 02:00

Tomasz Pietryga o Izbie Dyscyplinarnej: Kończmy ten cyrk

Foto: Fotorzepa / Anna Krzyżanowska

Oddzierając sprawę od aspektów politycznych, presji Unii Europejskiej, które bez wątpienia są bardzo istotne – nawet najwięksi entuzjaści tego organu zdają sobie sprawę, że kontrowersyjny projekt znalazł się w ślepej uliczce. A dalsze utrzymywanie tego bytu niczemu już nie służy.

Od samego początku problemem był brak legitymacji Izby Dyscyplinarnej do działania. Uchwała Sądu Najwyższego i orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej uprawomocniło ten punkt widzenia. Krytycy reformy uzyskali twardy argument, wykorzystując go z żelazną konsekwencją. Efektem były dalsze orzeczenia – stopniowo blokujące działania izby. Najpierw w sprawach dyscyplinarnych wobec sędziów, a później również w immunitetowych. Ostatnie orzeczenie Trybunału w Luksemburgu nakazało likwidację Izby jako niedającej gwarancji niezależności, pieczętując jej los.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami