Obserwując krajową scenę polityczną, a w szczególności poczynania zawdzięczających rządzącym politykom funkcje sędziów, upewniam się, że żyjemy w czasach odwracania czy też już odwróconych pojęć. Jeden z czołowych, rządzących polityków powiedział kiedyś publicznie, że „nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne". Nie mam więc zamiaru przekonywać do takich, wydaje się, oczywistości, że czarne jednak jest czarne, a białe jest białe, autora jednej z ostatnich publikacji w „Rzeczpospolitej”, sędziego i neoprezesa SO w Kielcach Ryszarda Sadlika. Powiem tylko: Zero tolerancji, a nietolerancja wcale nie jest cechą głupców.
Treść dostępna jest dla naszych subskrybentów!
Tylko teraz dostęp do rp.pl za 19,90 zł za każdy miesiąc zamiast 29,90 zł!
Pełen dostęp do serwisu rp.pl – specjalistyczne treści prawne i ekonomiczne, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.