Krajowa Rada Sądownictwa ruszyła niedawno z kolejnym konkursem na stanowiska sędziów Izby Karnej Sądu Najwyższego. Rozstrzygane są także kolejne konkursy na wakaty w sądach powszechnych. Niedawno nominacje do sądów apelacyjnych odebrała dwójka sędziów – członków KRS: Rafał Puchalski i sędzia Dariusz Drajewicz. Co pan na to?
Awanse panów Drajewicza i Puchalskiego są tylko jasnym przykładem na to, że obecne polityczne zaangażowanie sędziów jest receptą na zawodowy awans. To przykład tego, że jak mówił prof. Władysław Bartoszewski „Opłaca się być nieuczciwym, ale wiemy, że nie warto”. Pamiętajmy też o niewyjaśnionym do dzisiaj udziale, bądź nie, tych panów w tzw. aferze hejterskiej. Ktoś kto podejmuje decyzje w tym śledztwie trzyma tych panów w garści. Uważam, że nie zasłużyli na żaden awans, nie zasłużyli, by zostać w sądownictwie.