Aneta Łazarska: Czy prawnicy będą nam jeszcze potrzebni?

Korzystanie z usług prawnika na etapie przedsądowym należy do rzadkości, a jego pomoc to często luksus.

Publikacja: 18.01.2023 15:42

Aneta Łazarska: Czy prawnicy będą nam jeszcze potrzebni?

Foto: Adobe Stock

W procesach sądowych strony coraz częściej korzystają z pomocy zawodowych pełnomocników. Dzięki dość rygorystycznym wymaganiom procesowym niełatwo zostać pełnomocnikiem procesowym działającym w procesie cywilnym na podstawie umowy zlecenia czy zarządu.

Teoretycznie, zgodnie z art. 87 kodeksu postępowania cywilnego, może nim być nie tylko adwokat lub radca prawny, ale także osoba sprawująca zarząd majątkiem lub interesami strony oraz osoba pozostająca ze stroną w stałym stosunku zlecenia, jeżeli przedmiot sprawy wchodzi w zakres tego zlecenia, współuczestnik sporu, jak również małżonek, rodzeństwo, zstępni lub wstępni strony oraz osoby pozostające ze stroną w stosunku przysposobienia. Niemniej sądy dość rygorystycznie podchodzą do osób powołujących się na umowę zlecenia czy zarządu jako podstawę swojego umocowania. Stąd najczęściej pełnomocnikami procesowymi są profesjonaliści.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów