Wojciech Tumidalski: Jeśli nie sądy, to kto?

Skoro ani prawo nie nadąża za kryzysem, ani urzędy nie dają rady, to znów na sądach spocznie dbanie o prawa konsumenta.

Publikacja: 12.10.2022 13:22

Wojciech Tumidalski: Jeśli nie sądy, to kto?

Foto: Adobe Stock

W kryzysie, który zdaniem jednych zbliża się wielkimi krokami, a zdaniem drugich już tu jest, najbardziej tracą nie ci najzamożniejsi, lecz najubożsi. Owszem, utracone kwoty podawane przez wielkie koncerny mogą robić wrażenie, ale przecież posiadane i tak zasoby nie pozwolą im zginąć. Zgoła inna jest sytuacja tych, którzy zasobów nie mają. Ich strata – choć kwoty mogą nie robić wrażenia – będzie przecież dotkliwsza.

Te oczywistości nie prowadzą jednak niestety do wniosku, że przepisy prawa nadążają za pogarszającymi się warunkami. Sejm uchwalił właśnie przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawę antylichwiarską, która limituje tzw. pozaodsetkowe koszty pożyczki (marże, prowizje, opłaty za przygotowanie umowy, jej obsługę, ubezpieczenia), szczególnie tzw. chwilówek, zawieranych z bankiem lub firmą pożyczkową. Ustawa, jeśli zaakceptuje ją Senat i podpisze prezydent, będzie mocnym ciosem w rynek pożyczkowy. Kto na tym zyska? Lombardy, których rynek rośnie proporcjonalnie do kolejnych ograniczeń „antylichwy”. Z niejasnych przyczyn postulat równoległego utemperowania rynku lombardowego i pożyczkowego nie zyskał posłuchu wśród rządzących. Nie jest zatem pewne, czy ustawa przyniesie spodziewany efekt i ochroni konsumentów, czy też oni w potrzebie udadzą się nie po pożyczkę, tylko do lombardu.

Czytaj więcej

Marek Domagalski: Antylichwa osią niezgody

A Komisja Nadzoru Finansowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta? Możemy powiedzieć, że zrobiły wszystko, żeby uchronić obywateli przed skutkami kryzysu, które już zaczyna się odczuwać? Kto sobie przypomina o porządnej i skutecznej kampanii informacyjnej zainicjowanej ostatnio przez te podmioty? A może o działaniach, które doprowadziły do tego, że np. banki udzielające kredytów frankowych zmieniły swoje podejście do procesów z frankowiczami? Na razie proponowanie frankowiczom ugód per saldo jest opłacalne bardziej dla kredytodawców niż dla kredytobiorców.

Skoro więc praw konsumentów wystarczająco nie strzegą ustawy ani urzędy, znów na pierwszy plan wysuwają się sądy. Te sądy, w których sędziowie mają w referacie po kilkaset spraw, a ze skomplikowanych, unijnych zasad ochrony konsumenta nie zostali dostatecznie przeszkoleni. To one będą ostatnią deską ratunku dla konsumenta. A tak potrzebnego wsparcia od rządzących jak zwykle nie dostaną.

W kryzysie, który zdaniem jednych zbliża się wielkimi krokami, a zdaniem drugich już tu jest, najbardziej tracą nie ci najzamożniejsi, lecz najubożsi. Owszem, utracone kwoty podawane przez wielkie koncerny mogą robić wrażenie, ale przecież posiadane i tak zasoby nie pozwolą im zginąć. Zgoła inna jest sytuacja tych, którzy zasobów nie mają. Ich strata – choć kwoty mogą nie robić wrażenia – będzie przecież dotkliwsza.

Te oczywistości nie prowadzą jednak niestety do wniosku, że przepisy prawa nadążają za pogarszającymi się warunkami. Sejm uchwalił właśnie przygotowaną w Ministerstwie Sprawiedliwości ustawę antylichwiarską, która limituje tzw. pozaodsetkowe koszty pożyczki (marże, prowizje, opłaty za przygotowanie umowy, jej obsługę, ubezpieczenia), szczególnie tzw. chwilówek, zawieranych z bankiem lub firmą pożyczkową. Ustawa, jeśli zaakceptuje ją Senat i podpisze prezydent, będzie mocnym ciosem w rynek pożyczkowy. Kto na tym zyska? Lombardy, których rynek rośnie proporcjonalnie do kolejnych ograniczeń „antylichwy”. Z niejasnych przyczyn postulat równoległego utemperowania rynku lombardowego i pożyczkowego nie zyskał posłuchu wśród rządzących. Nie jest zatem pewne, czy ustawa przyniesie spodziewany efekt i ochroni konsumentów, czy też oni w potrzebie udadzą się nie po pożyczkę, tylko do lombardu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe