Henryk Walczewski: To sąd musi zadbać o strony

Nieważność umowy kredytowej nie zwalnia z ważnego obowiązku zwrotu kapitału.

Publikacja: 25.05.2022 11:58

Henryk Walczewski: To sąd musi zadbać o strony

Foto: Adobe Stock

W pozwach o unieważnienie umowy kredytu, powszechnie zwanego frankowym (chociaż zdarzają się inne waluty), z reguły jest napisane, że z powodu nieważności umowy bank powinien oddać kredytobiorcy wszystkie poczynione przez niego wpłaty ratalne. Z takiego powodu, że były nienależnym świadczeniem – skoro powód w pozwie uważa umowę za nieważną. Kredytobiorcy domagają się zwrotu wszystkiego, co wpłacili bankowi, nie wyłączając spłaty pożyczonego im kapitału.

Pozostało 97% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego