Tekst ten nie mógł powstać wcześniej, bo dopiero statystyki ostatnich miesięcy (stan na koniec marca 2022 r.) jednoznacznie wskazują, że przytłaczająca większość wyroków opowiada się za nieważnością walutowych umów kredytowych. Nie wynika to wcale z jakiegoś wolutywnego trendu w orzecznictwie, ale jest skutkiem wadliwych postanowień, jakie banki zamieszczały we wzorach umów i powieliły w setkach tysięcy kredytów.
Skutkiem unieważnienia jednej umowy staje się więc wniesienie kolejnych pozwów o roszczenia z innych umów, zawartych według tego samego wzorca i jednorodnych stanów faktycznych. Tylko i wyłącznie z powodu błędów popełnianych przez banki kredytobiorcy walutowi masowo wygrywają w sądach i wygrywać będą. Sądy porzuciły wątpliwości i na serio traktują przepisy o abuzywnych postanowieniach umów głuche na argumenty niemające znaczenia prawnego.