Licytację elektroniczną przeprowadza się tylko na wniosek wierzyciela, który może go złożyć także przed kolejną licytacją, a jeżeli nieruchomość została zajęta na poczet kilku wierzycieli, wystarczy do e-licytacji żądanie jednego z nich.
Komornik w ciągu tygodnia zawiadamia wtedy o e-licytacji dłużnika, wskazuje nieruchomość lub jej część, których wniosek dotyczy, oraz poucza go, że jeżeli ma być sprzedanych kilka nieruchomości, to dłużnik ma prawo wskazać kolejność, w jakiej mają być licytowane. Obwieszczenie o e-licytacji zamieszcza się na stronie internetowej Krajowej Rady Komorniczej co najmniej dwa tygodnie przed terminem licytacji, ze wskazaniem, gdzie i kiedy się odbędzie, a także obowiązku uiszczenia rękojmi i jej wysokości. Rękojmię należy złożyć na rachunek bankowy najpóźniej na dwa dni robocze przed rozpoczęciem licytacji. Czas trwania przetargu wynosi siedem dni, a komornik wyznacza licytację elektroniczną w taki sposób, aby termin jej rozpoczęcia i zakończenia przypadał między godz. 9 a 14 w dni robocze.
Czytaj więcej
Na e-egzekucji zyskają wszyscy: sądy, wierzyciele i dłużnicy, ale ci ostatni powinni uważać. E-licytacja nie spowoduje zwiększenia wydatków związanych z postępowaniem – mówi Rafał Łyszczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej.
Warunkiem udziału w licytacji jest utworzenie indywidualnego konta w systemie teleinformatycznym. Prezes samorządu komorniczego Rafał Łyszczek zapewnia, że jeśli komuś zepsuje się komputer, to może skorzystać z systemu informatycznego w sądzie rejonowym.
Licytanci ofiarują cenę nabycia za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, a przetarg wygrywa ten, którego oferta była w chwili zakończenia przetargu najwyższa, o czym informuje komornik za pośrednictwem e-systemu.