- Mieliśmy trudną sytuację projektową. Miejsce, w którym odtworzyliśmy ten ogród dynamicznie się zmieniało w ciągu wieków – mówi prof. Andrzej Rottermund, dyrektor Zamku Królewskiego. - Wisła, którą dziś widzimy z oddali, kiedyś płynęła tam, gdzie stoją obecnie Arkady. Z kolei ogród, który miał powstać po dobudowaniu Arkad, nie przetrwał z powodu zajęcia terenu przez rosyjskie koszary podczas zaborów. Następne próby stworzenia ogrodu pojawiły się w XIX wieku i w okresie XX-lecia międzywojennego. Zdecydowaliśmy się sięgnąć do wszystkich reliktów z historii: struktur architektonicznych zrealizowanych i niezrealizowanych i do bogatej ikonografii, w tym do obrazów Bernarda Belotta.
Kolory donic stojących w ogrodzie (zielono-biało-czerwone) odpowiadają właśnie tym utrwalonym przez Bellotta. Są to zarazem barwy herbowe Stanisława Augusta Poniatowskiego. Historyczną inspiracją drzew w donicach był także inwentarz architekta królewskiego J. Ch. Kamzetzera. W XVIII wieku w podobnych donicach rosły drzewa pomarańczowe. Obecnie posadzono w nich klony.
- Ogród na tarasach otwiera się na wspaniałą panoramę Wisły – podkreślała z kolei kustosz Małgorzata Szafrańska. - Dzięki niemu Wisła widokowo wchodzi do zamku , jak to było od początku. Mimo że stroma skarpa była trudna do założenia ogrodów, królowie tworzyli urządzenia widokowe: galerie, balkony. Wiemy, że w XVI wieku była tu tzw. altana, czyli pokój do oglądania krajobrazu. W odtworzonym ogrodzie mamy różne elementy. Jest pastisz parteru, czyli ogródka barokowego, w którym nawiązujemy do klimatów ogrodów z czasów Wazów. Zielone esy-floresy tworzą bukszpany, w narożnikach mamy cisy i tło wysypane tłuczoną cegłą. Natomiast na skarpie odwołujemy się do zachowanych reliktów ogrodu międzywojennego. Ten styl nazywam „modern barok", bo twórcy ówczesnego ogrodu korzystając z form klasycyzującego baroku francuskiego upraszczali go w duchu estetyki modernistycznej.
Teraz można tu spacerować po alejkach w klimatach lat 20. i 30., a Małgorzata Szafrańska objaśnia: - Są tu wyraźne podziały geometryczne, twarde nawierzchnie, niskie żywopłoty, kamienne uproszczone ławy i wazy, fontanna w stylu art déco i rabaty obsadzone niezapominajki, najpopularniejszymi kwiatami dwudziestolecia międzywojennego. Gdy przekwitną, zostaną wymienione na heliotropy i chryzantemy Prace rewaloryzacyjne Ogrodu Górnego trwały od września 2013 do kwietnia 2015 . Sfinansowała je dotacja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości ponad 8 mln zł. Autorami projektu są Jakub Zemła i Tomasz Zwiech z pracowni Ogród, Park, Krajobraz oraz Dorota Rudawa z pracowni RS Architektura Krajobrazu . Pracami zespołu ds. Realizacji Projektu kierował Sławomir Kwiatkowski, główny inżynier Zamku.
Najwspanialszy widok na ogród rozpościera się z tarasu na dachu zamkowej biblioteki, który zwiedzającym będzie udostępniany tylko przy wyjątkowych okazjach (w trakcie specjalnych oprowadzań czy Nocy Muzeów). Bez ograniczeń można będzie spacerować po alejkach schodzących zygzakiem po zboczu skarpy do poziomu Arkad i Ogrodu Dolnego. To także bardzo widowiskowa trasa, pozwalająca objąć spojrzeniem cały ogród, a jednocześnie przyjrzeć się detalom. Można również posiedzieć na ławce i sycić dłużej spojrzenie urodą miejsca.